16.01.2015

ROZŚWIETLAMY ! DODAJ CERZE BLASKU /HIGHLIGHTER / + R O Z D A N I E /

Hej Skarby Tym razem pragnę Wam przedstawić nowość od firmy Paese :)
Mowa o Highlighter Illuminating - czyli o niezwykle jedwabistym pudrze rozświetlającym.


Kosmetyk zapakowany jest w tekturowe pudełeczko ( podoba mi się ich wzornictwo) ograniczają kolorystykę stawiają na oryginalność czcionek - wygląda to niezwykle schludnie i charakterystycznie Uwielbiam producentów doceniających minimalizm :) ale to taka mała dygresja... wracając do samego produktu...
Puder zamknięty w czarnym,mocnym, plastikowym, odkręcanym słoiczku.Mój kolor  to numer 02 o nazwie FRESH PINK.Zapytacie mnie pewnie jak to jest z kolorówką oczywiście wybadałam zagadnienie i powiem Wam,że mają na rynku dwa kolory , dostępny jest również nr 01 (który nie tylko przez dźwięczną nazwę ale i przez odcień kusi mnie do granic niemożliwości) a mowa o CHAMPAGNE  ! 01 kolorystycznie bardzo podchodzi pod znaną wszystkim MaryLou :) 

Po zdjęciu pokrywy, pozytywne zaskoczenie - sygnowana gąbeczka i "chwytak" który ułatwia  sam proces nakładania kosmetyku :)Ciekawym rozwiązaniem jest również umieszczenie  "słoneczka" dozującego... przesunięcie kratki przy pierwszym użyciu było trochę kłopotliwe ale  przy kolejnym poszło mi już znacznie sprawniej.

Nie wiem jak Wy ale dotychczas nie lubiłam  stosować pudrów i kosmetyków sypkich ( pomijając pigmenty do powiek) bo każdorazowe odkręcenie wiązało się z zadymieniem łazienki  proszkiem jak na Festiwalu Kolorów, a teraz ku mojemu zaskoczeniu -  drobny kawałek plastiku sprawił,że wszystko stało się takie łatwiejsze i czystsze :) 


A jak różowy pyłek  prezentuje  się na skórze ?? Zobaczcie  :)

Jak widać po nałożeniu niewielkiej ilości produktu tafla jest od razu zauważalna, drobinki w pudrze są bardzo drobne, niezwykle subtelne i szlachetne, nie ma mowy o tandetnym błysku  z "dyskoteki".  


Jak widać drobinek jest sporo  ale są one na tyle subtelne,że pięknie rozpraszają i odbijają światło 
Cera nabiera zdrowego blasku, sprawia wrażenie świeżej i wypoczętej, po prostu wygląda  korzystniej :)


Mam nadzieję,że widać to na zdjęciach ale puder świetnie wtapia się w skórę,  dotychczas sądziłam,że takie 2w1 jest niemożliwe ale faktycznie ten produkt delikatnie matuje a jednocześnie rozświetla  wybrane przez nas partie ciała :)







 Na zdjęciu po prawej  rozświetlacz po 13 godzinach od nałożenia - nadal widoczny na skórze :)



Cena tego produktu w zależności od drogerii internetowej to 28-33zł  /15g




Podsumowując :

+ za czytelne opakowanie
+ za ładne i trwałe opakowanie
+ za "słoneczko" dozujące
+ za trwałość na skórze
+ produkt wart swojej ceny

-  za małą kolorystkę  ( uważam ,że powinien być też  brzoskwiniowy dla 3 typu cery)


+/-  za proszek, niby fajnie zmielony ale jednak wolałabym go w kamieniu ;)

Ocena końcowa :  9/10   - POLECAM :) 



Co sadzicie o rozświetlaczach ? używacie ? znacie inne dobre kosmetyki od firmy PAESE ? :)

ŚCISKAM  :*

 


_________________________________________________________________


 ZACHĘCAM WAS DO KLIKANIA POD POSTEM W ZNACZNIK : "OCEŃ PRODUKT" dzięki temu od razu  znam Waszą opinię na temat kosmetyków o których piszę :) 

__________________________________________________________________

 *ps : + CIASTKO DLA MARZENKI :))


______________________________________________________________________

... przypominam o rozdaniu :) ZGŁOSZENIA ZBIERAM do 31 STYCZNIA :)