Hej Skarby Tym razem pragnę Wam przedstawić nowość od firmy Paese :)
Mowa o Highlighter Illuminating - czyli o niezwykle jedwabistym pudrze rozświetlającym.
Kosmetyk zapakowany jest w tekturowe pudełeczko ( podoba mi się ich wzornictwo) ograniczają kolorystykę stawiają na oryginalność czcionek - wygląda to niezwykle schludnie i charakterystycznie Uwielbiam producentów doceniających minimalizm :) ale to taka mała dygresja... wracając do samego produktu...



Po zdjęciu pokrywy, pozytywne zaskoczenie - sygnowana gąbeczka i "chwytak" który ułatwia sam proces nakładania kosmetyku :)

Nie wiem jak Wy ale dotychczas nie lubiłam stosować pudrów i kosmetyków sypkich ( pomijając pigmenty do powiek) bo każdorazowe odkręcenie wiązało się z zadymieniem łazienki proszkiem jak na Festiwalu Kolorów, a teraz ku mojemu zaskoczeniu - drobny kawałek plastiku sprawił,że wszystko stało się takie łatwiejsze i czystsze :)

Jak widać po nałożeniu niewielkiej ilości produktu tafla jest od razu zauważalna, drobinki w pudrze są bardzo drobne, niezwykle subtelne i szlachetne, nie ma mowy o tandetnym błysku z "dyskoteki".
Jak widać drobinek jest sporo ale są one na tyle subtelne,że pięknie rozpraszają i odbijają światło
Cera nabiera zdrowego blasku, sprawia wrażenie świeżej i wypoczętej, po prostu wygląda korzystniej :)


Na zdjęciu po prawej rozświetlacz po 13 godzinach od nałożenia - nadal widoczny na skórze :)
Cena tego produktu w zależności od drogerii internetowej to 28-33zł /15g
Podsumowując :
+ za czytelne opakowanie
+ za ładne i trwałe opakowanie
+ za "słoneczko" dozujące
+ za trwałość na skórze
+ produkt wart swojej ceny
- za małą kolorystkę ( uważam ,że powinien być też brzoskwiniowy dla 3 typu cery)
+/- za proszek, niby fajnie zmielony ale jednak wolałabym go w kamieniu ;)
Ocena końcowa : 9/10 - POLECAM :)
Co sadzicie o rozświetlaczach ? używacie ? znacie inne dobre kosmetyki od firmy PAESE ? :)
ŚCISKAM :*
_________________________________________________________________
ZACHĘCAM WAS DO KLIKANIA POD POSTEM W ZNACZNIK : "OCEŃ PRODUKT" dzięki temu od razu znam Waszą opinię na temat kosmetyków o których piszę :)
__________________________________________________________________
*ps : + CIASTKO DLA MARZENKI :))

______________________________________________________________________
... przypominam o rozdaniu :) ZGŁOSZENIA ZBIERAM do 31 STYCZNIA :)
__________________________________________________________________
*ps : + CIASTKO DLA MARZENKI :))

______________________________________________________________________
... przypominam o rozdaniu :) ZGŁOSZENIA ZBIERAM do 31 STYCZNIA :)
Pięknie się błyszczy:) Wszystko co z PAESE uwielbiam i na pewno z tym rozświetlaczem bym się polubiła:) Tylko jak nakładam coś sypkiego na twarz to zawsze się pobrudzę :D
OdpowiedzUsuńP.S. Marzena - mam nadzieję, że ciastkiem się podzielisz ze wspaniałą siostrą :D
Póki co chociaż wirtualne ciacho :) ale słyszałam,że jesteście z Puław więc trzeba będzie się spotkać kiedyś na konsumpcję realnego :D
Usuńja z PAESE nie mam długiej przygody, własciwie to można tylko flirtem nazwać bo zaledwie 3 produkty kupiłam i zużyłam ale 3 czekają na swoją kolej w testach więc zobaczymy :) póki co pozytywne zaskoczenie ;)
Tak:) Daleko do siebie nie mamy, więc wystarczy wygospodarować trochę czasu i możemy iść na ciacho :)
UsuńJa nie używam rozświetlacza ;)
OdpowiedzUsuńteż nie uzywałam, ale od roku nie wyobrażam sobie makeupu bez niego :)
UsuńMam jedyneczkę, ale póki co nie umiem się nim sprawnie posługiwać. Zrobiłam sobie mega plamę drobinek hehe. Muszę poćwiczyć :) ale sam kolor i produkt mi się podoba :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDwójka jest niezła, bawiłam się nakładając ją gąbeczką i pędzlem i efekt jest podobny, pędzlem uzyskuje troszkę mniej intensywny efekt :)
UsuńMam rozświetlacz od niedawna i używam od czasu do czasu. Ale jest w kamieniu a i tak zdarza mi się z nim przesadzić. Nie wiem czy umiałabym opanować produkt w sypkiej formie. Tak czy siak jedyneczka bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuń01 widziałam " na żywo" ale ze względu na to,że idzie do mnie MarryLou to i tak wybrałabym 02 :) nie sądziłam,że tak ładnie stopi się z moją chłodną cerą :)
UsuńMam jeden jedyny rozświetlach Mac - Lighstscapade i to aż za dużo jak na moje - mierne umiejętności...przyznam, że nie znam za dobrze oferty Paese. Fajnie, że przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńmyślałam o nim, długo zastanawiałam się co wybrać czy MAC-a czy MaryLou ale Mac jednak bardziej wpada w ciepłe tony :)
Usuńfajny efekt
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWydaje się być całkiem fajny ten puder, jednak mam zbyt tłustą cerę, by na coś takiego się zdecydować ...
OdpowiedzUsuńmoja jest bardzo delikatna, nigdy nie miałam problemu z rolowaniem kosmetyku na twarzy , u mnie w drugą stronę - "suche skórki" więc niektóre produkty absolutnie się u mnie nie sprawdzają :)
UsuńNie sądziłam, że będzie taki fajny aż do pierwszego użycia - teraz jest w moich ulubieńcach i cenię go za to, że nie da się nim zrobić sobie krzywdy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak piszesz :) ma tak drobną hm... konsystencję ? że bardzo łatwo go nałożyć nie robiąc sobie ordynarnego efektu na twarzy :) Również bardzo polubiłam :)
UsuńJa mam właśnie ten nr 1 :) jednak do Mary Lou trochę mu daleko, mają tylko wspólny złoty odcień a na skórze mocno się różnią
OdpowiedzUsuńo widzisz ja porównywałam kolory w opakowaniach, zgadałam się z koleżanką bo ma obydwa, postawiłyśmy obydwa w jednym oświetleniu i wydały się bardzo zbliżone do siebie :) a ta 02 nawiązuje chyba do Cindy-Lou chociaż jest znacznie subtelniejsza :)
UsuńJa właśnie tez wolałabym w kamieniu, bo z pudrami jakoś nie bardzo sobie radzę. Szczerze mówiąc nigdy nie używałam rozświetlacza, ale wiem, że czas najwyższy sobie go sprawić :-)
OdpowiedzUsuńteż zawsze obawiam się tej formy kosmetyków ale ten bez obaw można nakładać :) katastrofy nie wyrządzi :) bardzo fajne jest to stopniowanie ;) można delikatnie dodać swiezości cerze a przy większej aplikacji stworzyć efekt lustra :)
UsuńWydaje się fajnym kosmetykiem. I duży plus za trwałość. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trwałość naprawdę mnie zaskoczyła :)
Usuńrównież pozdrawiam :)
Bardzo ładnie rozświetla, trwałość faktycznie wydaje się świetna :)
OdpowiedzUsuńtak jak wspomniałam wyżej trwałość mnie zaskoczyła :)
UsuńPięknie się prezentuje :) Ja ostatnio nabyłam rozświetlacz z Wibo i jestem zadowolona. Ale i ten chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńzaglądałam do Ciebie na bloga :) początkowo myślałam,że to podkład z atomizerem a tu taka niespodzianka :)
UsuńJa swój pierwszy rozwietlacz dostałam w maju i nie wyobrażam sobie makijażu bez niego :D Uwielbiam jak odbija światlo na kościach policzkowych :)
OdpowiedzUsuńMiałam już pare rozświetlaczy ale póki co były to drogeryjne produkty... nie sprawdziły się u mnie zazwyczaj dawały nienaturalny zbyt ciężki efekt, ten jest naprawdę ok :) obawiałam się koloru bo właściwie jak coś różowego nałożonego na tak jasną twarz ma rozświetlić ale faktycznie wygląda dobrze :) Szczerze polecam zimnej tonacji cery :)
UsuńKurczę bardzo fajny produkt :))
OdpowiedzUsuńAjej jakie ciasto pyszne <3
zdjęcie ciastka stare jak świat :D vegańskie ciastko :D
UsuńDzięki za komentarze! Także obserwuję (i obczajam posty!) co do cery to dziękuję osobiście też takie lubię ale na chwilę obecną dążę do ciemniejszej + aktualnie używam o ton ciemniejszego podkładu (czyli porcelain jest dla mnie już o wiele za jasny) :) Co do kredki z Loreala właśnie ją oglądałam ostatnio ale bałam się że będzie zbyt ciemna.. A liner z Inglota maluje precyzyjne kreski ale po paru miesiącach czubek nie jest już tak ostry :)
OdpowiedzUsuńa widzisz, mnei niestety nic nie opala ani słońce, ani solarium , a samoopalacz zmywa się już po paru godzinach :) Kredka z L'Oreala jest świetna , zdecydowanie ma piekny zimny odcień ;) jest u mnie recenzja na blogu gdybyś była zainteresowana :)
UsuńJa zamierzam kupić mój pierwszy kosmetyk tego typu, niestety jeszcze nie zdecydowałam, który dokładnie zakupię :) Muszę jeszcze troszkę poczytać i zorientować się co i jak :)
OdpowiedzUsuńnajlepszy jest jednak MAC i MaryLou :) ten jako puder też pięknie się sprawdza na skórze :)
UsuńPierwszy faktycznie kolorem przypomina MaryLou, choć nie jest to ten sam efekt - no ale w końcu mamy tu do czynienia z pudrem rozświetlającym, a nie typowym rozświetlaczem. :) Ogólnie podoba mi się ten efekt, ale faktycznie mogliby rozszerzyć nieco gamę kolorystyczną tych produktów.
OdpowiedzUsuńDziękuję również za miłe słowa i pozdrawiam! :)
Oczywiście,że nie ;) ciężko porównywać rozświetlacz z pudrem :) ale jeśli chodzi o porównanie samego koloru to jest naprawdę bardzo podobne :)
Usuńpozdrawiam również :)
Nie używam raczej rozświetlacza. Chyba nie potrafię nim dobrze pracować
OdpowiedzUsuńŁadny :) Ja mam Mary i Cindy Lou Manizer i delikatny rozświetlacz z Kobo i w sumie więcej do rozświetlonego szczęścia mi nie potrzeba :D
OdpowiedzUsuńmyslę,że masz wszystko czego potrzeba :)))
UsuńOk! Totalnie nie chce mi sie wierzyc ze nie dziala samoopalacz! Jakiego uzywalas?
OdpowiedzUsuńBiodermy, Mary Kay, Delia i takich typowo drogeryjnych ;) wszystko na marne skóra naprawdę lekko przyciemniona do pierwszego mycia ;)
Usuńrety, piękne jest to wykończenie. chyba pora zakupić :D
OdpowiedzUsuńniby puder a jednak daje ogromne rozświetlenie :)
Usuńbardzo ładnie się prezentuje :) też bym zjadła takie ciacho :D
OdpowiedzUsuńhahah :) wszystkie by zjadły a chyba żadna nie wie z czego było zrobione ;)
Usuńz czego? :D
Usuńchyba też taki mam w zapasach, ale jeszcze nie używałam :D
OdpowiedzUsuńP.S dodałam do obserwatorów na Google+ zaraz po otrzymaniu komentarza :))
To poszukaj, podejrzewam,że się nie zawiedziesz :)
UsuńDzięki :) ! Cieszę się,że zostajesz,że mną w tym blogowym światku :D
Nie używam rozświetlaczy ;))) Mimo że na niektórych bardzo pięknie wyglądają u mnie nie spisują się w ogóle ; )
OdpowiedzUsuńrozświetlaczami bawię się od prawie roku i jestem mega zadowolona z efektu :)
UsuńOooo jest piękny! *.*
OdpowiedzUsuńSuper efekt!
Mi się trafił puder brązujący, ale jeszcze nie używałam go ;)
też początkowo miałam wersję pudru do opalania twarzy ale zamieniłam się w samochodzie ;) z rozświetlającej wersji jestem mega zadowolona :)
UsuńFajny kosmetyk :) Zwłaszcza interesuje mnie ten kolor 01.
OdpowiedzUsuńszampan wygląda bardzo ładnie ;)
UsuńPrzepiękny.
OdpowiedzUsuńNaprawdę przyjemny produkt :)
Usuń