Hej Kochane !
Tym razem przybiegam podzielić się w Wami moim nowym ulubieńcem :) Na grudniowym a dokładnie mikołajkowym spotkaniu bloggerek zostałyśmy obdarowane tajemniczymi buteleczkami.
Chyba żadna z nas nie spodziewała się,że tak skromnie wyglądające opakowanie może zawierać w sobie tyle magii i dobrodziejstwa . Produkt o którym mowa to PROSZEK PUMEKSOWY i jest to totalną świeżynką od firmy I.M.P.A.
Ta niepozorna mleczna buteleczka zawiera w sobie unikatowy i niezwykle drobny proszek, który zarówno strukturą jak i kolorem,bardziej przypomina niezwykle drobną sól do kąpieli niż standardowy pumeks.
Proszek jak informuje producent jest "nr 1 w usuwaniu zrogowaciałego naskórka " i tu bezapelacyjnie muszę a nawet chce się zgodzić, to co robi z szorstką skórą to bajka :) Nie wiem jak Wy ale dotychczas nie używałam zwykłym pumeksów w "kostce" jakoś stosowanie ich wydawało mi się obrzydliwe ze względu na gromadzącą się tam wioskę bakterii. Jeśli już musiałam to zazwyczaj stosowałam szorstkie rękawice , papierowe ścierki lub gąbki konjac i oczywiście mnóstwo peelingów o różnej fakturze i zapachu . Dopiero od niedawna moja peelingowa historia podskoczyła i obróciła się robiąc przewrót o 180 stopni, ale zacznijmy od początku i poznajmy sprawcę całego zamieszania :)
I.M P.A to nic innego jak drobno zmielony pumeks, zamknięty w skromnym ale i bardzo wygodnym opakowaniu z miękkiego plastiku ( fliptop -pojemność 80g). Zamykany jest na mocnym korkiem ze średnim otworem wylotowym.
I.M P.A to nic innego jak drobno zmielony pumeks, zamknięty w skromnym ale i bardzo wygodnym opakowaniu z miękkiego plastiku ( fliptop -pojemność 80g). Zamykany jest na mocnym korkiem ze średnim otworem wylotowym.
Otwór jest wystarczający, potrafi precyzyjnie dawkować odpowiednią ilość naszego magicznego pyłu .
Trzeba jednak uważać aby " wylot" był suchy - raz zamoczyłam wilgotną dłonią i szybko zapchał swe ujście..
Drobinki jak widzicie są średniej grubości, niech Was to nie zmyli... potrafią poradzić sobie z najbardziej wredna i suchą strukturą...
Zapytacie pewnie w jaki sposób stosować owe drobinki, sposób użycia jest prostszy niż można to sobie wyobrazić :)
Proszek wysypujemy z buteleczki, mieszamy go z dowolnym żelem pod prysznic/olejkiem i masujemy, aż do chwili uzyskania pożądanego efektu :)
Ile proszku należy użyć ? Wszystko zależy od nas, miejsca zastosowania i efektu jaki chcemy uzyskać, parę ziarenek dodane do żelu do twarzy, delikatnie usunie suche skórki, większa ilość proszku zmieszana z żelem czy płynem pod prysznic świetnie sprawdzi się jako peeling a na zniszczone stopy podejrzewam,że sprawdzi się świetnie z oliwką :)
Producent informuję nas również o drugiej, mniej kosmetycznym zastosowaniu tego produktu :) ale o tym polecam poczytać na stronie PUMICE :)
I.M.P.A dostępny jest w 6 kolorach : miętowy, fioletowy, niebieski, czerwony (różowy), biały, żółty :)
____________________________________________________
OCENA :
+ za wspaniały pomysł producenta ( pumeks w proszku)
+ za idealne wykonanie ( idealna grubość drobinek)
+ za wygodne opakowanie
+ za uniwersalność produktu ( w zależności od ilości stosujemy an różne partie ciała)
+ za higienę ( pumeks w butelce, czysto, sucho)
+ za wymarzony efekt gładkiej skóry
+ za długi termin przydatności
+ za możliwość łączenia ze wszystkimi produktami ( olejki, żele, kremy, mydełka, płyny itp.)
+ za brak zapachu
+ za inne nie kosmetyczne zastosowania
+/- za małą dostępność
+/- cena ( niestety nie nzma jego ceny, brak tej informacji na stronie producenta)
- za brak informacji o produkcie na opakowaniu
+ za wspaniały pomysł producenta ( pumeks w proszku)
+ za idealne wykonanie ( idealna grubość drobinek)
+ za wygodne opakowanie
+ za uniwersalność produktu ( w zależności od ilości stosujemy an różne partie ciała)
+ za higienę ( pumeks w butelce, czysto, sucho)
+ za wymarzony efekt gładkiej skóry
+ za długi termin przydatności
+ za możliwość łączenia ze wszystkimi produktami ( olejki, żele, kremy, mydełka, płyny itp.)
+ za brak zapachu
+ za inne nie kosmetyczne zastosowania
+/- za małą dostępność
+/- cena ( niestety nie nzma jego ceny, brak tej informacji na stronie producenta)
- za brak informacji o produkcie na opakowaniu
Jaka jest moja ocena ?
9/10 ! Mimo braku informacji na opakowaniu, obecnie nie wyobrażam sobie innego produktu do peelingu , mnie ten produkt oczarował i rozkochał w sobie od pierwszego użycia, dzięki niemu ( mam nadzieję raz na zawszę) pozbyłam się suchych skórek na łokciach a całe ciało nabrało dodatkowej gładkości :) Uwielbiam jego uniwersalność oraz to,że w zależności od nastroju w danym dniu mogę połączyć go z żelem owocowym a innego dnia z płynem miodowym a efekt nie ulegnie zmianie.
Jedyne co mnie martwi to jego dostępność próbowałam kontaktować się z producentem, ale póki co nie dostałam wiadomości zwrotnej, jeśli byłaby taka możliwość kupie całą zgrzewkę, bo produkt naprawdę idealny i z łapką na serduchu szczerzę go Wam polecam
Jeśli Skarby słyszałyście o nim , albo znacie miejsce gdzie można go zdobyć to dajcie znać, sprawicie mi ogromną radość :)
Która z Was byłaby zainteresowana takim produktem :) ? A może miałyście już okazję go testować ? Pochwalcie się :)
Ściskam i pozdrawiam :)
9/10 ! Mimo braku informacji na opakowaniu, obecnie nie wyobrażam sobie innego produktu do peelingu , mnie ten produkt oczarował i rozkochał w sobie od pierwszego użycia, dzięki niemu ( mam nadzieję raz na zawszę) pozbyłam się suchych skórek na łokciach a całe ciało nabrało dodatkowej gładkości :) Uwielbiam jego uniwersalność oraz to,że w zależności od nastroju w danym dniu mogę połączyć go z żelem owocowym a innego dnia z płynem miodowym a efekt nie ulegnie zmianie.
Jedyne co mnie martwi to jego dostępność próbowałam kontaktować się z producentem, ale póki co nie dostałam wiadomości zwrotnej, jeśli byłaby taka możliwość kupie całą zgrzewkę, bo produkt naprawdę idealny i z łapką na serduchu szczerzę go Wam polecam
Jeśli Skarby słyszałyście o nim , albo znacie miejsce gdzie można go zdobyć to dajcie znać, sprawicie mi ogromną radość :)
Która z Was byłaby zainteresowana takim produktem :) ? A może miałyście już okazję go testować ? Pochwalcie się :)
Ściskam i pozdrawiam :)
pierwszy raz widzę te cudeńko! ale chce je :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jak napisałaś - cudeńko :) własnie dostałam drugie opakowanie :)
UsuńPrzekopałam cały internet. Nigdzie nie ma. W sumie jest- na alibabie, ale sprzedają na jakieś chińskie tony hehe :D Czekam, może alliexpres będzie miał, mam nadzieję, bo swój oszczędzam jak mogę :) Muszę mieć więcej :D
OdpowiedzUsuńA ja w sobotę dostałam nowe opakowanie ;)) już tak nie muszę się pilnować z oszczędzaniem :) i mam wspaniałego news-a - nie długo będzie wprowadzony do sprzedaży :)
UsuńCiekawy ten peeling. Też bym go chciała bo można sobie fajnie pokombinować i dodać to co się najbardziej lubi. Daj znać jeśli się dowiesz gdzie można go nabyć :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię pumeksów w kostce ...
Działa wyśmienicie, zastosowanie ma uniwersalne a to,że można połączyć go z dowolnym ulubionym kosmetykiem tylko wpływa na jego wybitność :)
UsuńNie długo będzie dostępny w sprzedaży ,taką dostałyśmy informację od producenta :)
Zaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńi prawidłowo o totalnych MUST HAVE trzeba informować :)
UsuńJa mam ten sam kolor :-) gdyby trzeba było zamówić hurtową ilość to się chętnie przyłączę :-)
OdpowiedzUsuńMonia nie długo już będzie w sprzedaży, wnikliwie szukam informacji i jak tylko ogłoszą sprzedaż to zamawiam zgrzewkę :)
UsuńChcę go wypróbować, bo już tyle dobrego się o nim oczytałam :)
OdpowiedzUsuńPo sobotnim spotkaniu wreszcie będziesz miała okazję :))
UsuńBardzo mnie zaciekawił ten produkt. Z chęcią bym kupiła i przetestowała.
OdpowiedzUsuńhttp://martynencjatestuje.blogspot.com/
Jak będzie w sprzedaży obowiązkowo dam znać :)
Usuńmiejmy nadzieję, że nie długo będzie bardziej dostępny :)
OdpowiedzUsuńteż zaciskam piąstki i wyczekuje tego dnia :)
UsuńJuż wczoraj przeczytałam o nim wiele pozytywów :) Wcześniej nie znałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńByła to dla mnie totalna nowość :) ale zakochałam się od pierwszego użycia w tym produkcie :) jest to obowiązkowa pozycja dla fanów mocnego ścierania :)
UsuńOoo intrygujący!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że brak informacji a propo ceny i dostępność słaba, bo chyba byłabym zainteresowana tak wszechstronnym produktem :)
OdpowiedzUsuńNa sobotnim spotkaniu bloggerek w Chełmie dostałyśmy wreszcie informację - BĘDZIE W SPRZEDAŻY :)
UsuńNie używałam, ale chętnie bym go przetestowała skoro go polecasz ;D ponadto ciekawie wygląda i ładnie by wyglądał na mojej lazienkowej polce ;D szkoda tylko, że ma tak słabą dostępność
OdpowiedzUsuńBedziesz miała wreszcie okazję ;) ogromnie ciesze się z tej paczki na spotkaniu :) I.M.P.A mnie rozłożyło tą wielką paką na łopatki :)
UsuńNo nie, to już trzecia pozytywna recenzja w ciagu ostatniej godziny. Zaczynam go pragnąć.
OdpowiedzUsuńW takim razie jest to dowód na to,że produkt jest naprawdę niesamowity :)
UsuńBardzo mnie ciekawi ten produkt szczerzę pierwszy raz takie coś zauważyłam http://alexlovesweet.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZ tym brakiem informacji to aż dziwne, trochę wygląda, jak eliksir z Hogwartu :D No i dalej kojarzy mi się z solą do kąpieli. ale chętnie bym wypróbowała, bo mój zapas peelingów kurczy się szybko... :)
OdpowiedzUsuńZastosowanie ma zaiste magiczne ;)) chociaż bardziej przypomina mi skoomę ;) znaną z gier TES :D np. Skyrim-a :) Jak tylko będzie dostepny to dam znać :) ewentualnie podeślę Ci odsypkę bo mam już drugie opakowanie tym razem urocze, różowe ;D
UsuńPomysłowe, ale taka sucha formuła jest średnio przydatna pod prysznicem, znając moje zdolności zaraz zalałabym wodą całą zawartość butli ;)
OdpowiedzUsuńależ jest mega przydatna, musisz chyba jeszcze raz Kochana przeczytać moją notkę :) musisz ten magiczny proszek połączyć z żelem i wtedy zdziała cuda, pod prysznic też się nada - wręcz wyśmienicie się sprawdzi :)
Usuńjuż kolejny raz czytam o nim i mam ogromną ochotę na niego! teraz uzywam pestek z malin własnie do peelingu stóp : )
OdpowiedzUsuń