Hej Kochani !
W dzisiejszym poście pragnę przedstawić Wam szminkę która ostatnio obok ulubionej GR02 zabieram dosłownie wszędzie. O czym dzisiaj ?
O wspaniałej pomadce mineralnej LILY LOLO w kolorze LOVE AFFAIR
OPAKOWANIE
Przepiękne! Kosmetyk zapakowany jest w kartonik, twarde tekturowe opakowanie dopracowane w każdym detalu, kto zajrzał do środka ten wie o czym mowa ;) Pomadki utrzymane są w tej samej koncepcji co pudełeczko - minimalistyczne a jednocześnie bardzo charakterystyczne.
Love Affair zamykana jest na charakterystyczny "klik", plastik opakowania twardy, raczej z tych lepszych i mocnych.
Pomadkę zazwyczaj noszę "luzem" w kieszonce torby, po 3 tygodniach nie zaobserwowałam starcia napisów, delikatne rysy pojawiły się tylko na brzegach opakowania, co uważam za i tak duży plus bo kieszonkę zasilają też kluczę ;)
ODCIEŃ
LOVE AFFAIR - w sztyfcie zdecydowanie ciemny nude z domieszką przybrudzonego różu.
Po nałożeni na usta widoczna,pigmentacja całkiem niezła jak na naturalne pomadki.
Bardzo kremowa. Szminka sprawia wrażenie masełka, ale nie mylcie jej z rozpuszczającym się sztyftem wazelinowym, to nie ten rodzaj miękkości ;) Pomadkę nosiłam w skórzanej torbie w te największe upały i nic złego się z nią nie stało :)
SMAK/ZAPACH
Pomadka nie ma wyraźnego smaku ani zapachu. Jeśli pominę intensywne nawilżenie to absolutnie w żaden sposób nie czuć jej na ustach :)
RICINUS COMMUNIS SEED OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, CANDELILLA CERA, LANOLIN, ISOAMYL LAURATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, MICA, COPERNICIA CERIFERA CERA, CERA ALBA, TOCOPHEROL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, ASCORBYL PALMITATE, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, MALTODEXTRIN, TIN OXIDE, CI 77891, CI 77491, CI 77742, CI 77492, CI 75470
WYKOŃCZENIE
Zaraz po nałożeniu najbardziej przypomina to satynowe, nieco wilgotne. Nie zawiera żadnych drobinek ani innych świecących ulepszaczy więc jest zdecydowanie bardzo uniwersalna.
Po parunastu minutach delikatnie wtapia się w usta, pozostaje nadal uczucie nawilżenia ale jednak to wilgotne wykończenie troszeczkę zanika.
Myślę,że pomadka nadaje się zarówno dla przyjaciółki, młodszej siostry jak i mamy czy babci :) Wszystko jest tylko kwestią dobrania idealnego koloru :) Zdecydowanie sprawdzi się na co dzień !
TRWAŁOŚĆ
Jeśli nie jem i nie piję to w stanie idealnym utrzymuje się na ustach przez 3 godziny. Ostatnio stale nosze ją w pracy, często piję wodę, więc po takich kilkunastu łyczkach daje radę przez ok 2 godziny. Nawet jeśli jest "zjadana" to nie pozostawia nieeleganckiego jaśniejszego paska przy złączeniach, albo ordynarnego obrysu ust.
Pamiętajmy,że jest to pomadka nawilżająca więc ogólnie nieźle spisuje się jeśli chodzi o trwałość.
WŁAŚCIWOŚCI
Pomadka bogata jest w witaminę E, ekstrakt z rozmarynu,woski oraz m.in. olejek jojoba.
Skład zdecydowanie nadaję przyjemnego poślizgu przy malowaniu. Usta zdecydowanie staję się nawilżone zarówno w trakcie noszenia jak i chwilę po...
Kiedy zostanie już zjedzona lub starta, nie ma mowy o nieprzyjemnym napięciu, ściągnięciu czy wysuszeniu.
CENA
47zł za 4g
PODSUMOWANIE
Pomadka ładnie nawilża ale również nie jest to odżywiający killer. Nazwałabym ją szminka na co dzień dla raczej zadbanych ust. Jeśli narzekacie na mocne przesuszenia czy pęknięcia, raczej wstrzymajcie się z jej stosowaniem. Mimo silnych właściwości pielęgnacyjnych każda nawet lekko napigmentowana pomadka będzie się zbierała w nierównościach. jeśli natomiast nawilżacie usta i są one w normalnej kondycji to pomadkę szczerze polecam. konsystencja i design naprawdę zachęcają. Cena jest kwestią sporną zdaję sobie sprawę,że 47 zł to dosyć sporo ale staram sobie tłumaczyć,że jest to pomadka naturalna a nie drogeryjna która zawiera sporo chemii.
+ za solidne opakowanie
+ za nawilżenie
+ za konsystencje
+ za trwałość
+ za delikatne uczucie nawilżenia
+/- za cenę
+/- za dostępność
- niestety swatche na stronie internetowej są trochę przekłamane i różnią się od rzeczywistej barwy
Pomadkę pochodzi,że strony COSTASY.
Jak oceniacie pomadkę LILY LOLO ? Używałyście już kiedyś tych szminek ? A może znacie jakiś inny godny polecenia kosmetyk z tej firmy
Dajcie znać jaką pomadkę polecacie z takim lekko nawilżającym efektem :)
Pomadkę pochodzi,że strony COSTASY.
Dajcie znać jaką pomadkę polecacie z takim lekko nawilżającym efektem :)
Ściskam :*
bardzo fajny post, nie słyszałam o tych pomadkach, ale chyba po twojej recenzji się na nie skusze :) zapraszam na swój blog http://martynasobczak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :) oczywiście zajrzę w wolnej chwili :)
UsuńJa bardzo polubiłam pomadkę od nich <3
OdpowiedzUsuńIdealne na co dzień :) również polubiłam :)
UsuńOo nie słyszałam o szminkach od nich
OdpowiedzUsuńja słyszałam ale dopiero od blisko miesiąca mam mozliwość stosowania :) szczerze polecam tez róże odnich :) wspaniała pigmentacja i ogromne bogactwo kolorów :)
UsuńHej;) czy mialabys jeszcze mozliwosc podeslania kodu znizkowego na pudeleczko beglossy;)? Bylabym bardzo wdzieczna;) moj adres to malykasik@icloud.com
OdpowiedzUsuńOdezwę się na @ :)
UsuńTeż nigdy nie słyszałam o ich pomadkach, raczej o produktach sypkich - pudrowych. Zaciekawiłaś mnie! Ala z MarsoweLove :)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie słyszałam o ich pomadkach, raczej o produktach sypkich - pudrowych. Zaciekawiłaś mnie! Ala z MarsoweLove :)
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie słyszałam o ich pomadkach, raczej o produktach sypkich - pudrowych. Zaciekawiłaś mnie! Ala z MarsoweLove :)
OdpowiedzUsuńTo prawda LILYLOLO w pierwszej kolejności kojarzy się z mineralnymi pudrami i różami ale pomadki również mają ekstra :) Szczerze zachęcam do zapoznania się z ich ofertą :)
UsuńJak dla mnie jej odcień jest mało widoczny, ale to może kwestia zdjęcia. Pewnie inaczej wyglądałby swatch, przedstawiający pigmentację na dłoni - wtedy można by było odróżnić, co jest czym. A tu Twoje usta wyglądają po prostu na naturalne. :)
OdpowiedzUsuńNie jest to coś, co pragnę mieć w kufrze; )
OdpowiedzUsuńJa swoją również bardzo polubiłam, ale powiem Ci, że cieszę się, że zmieniłam się z Tobą na kolory, bo ten co teraz mam pasuje mi idealnie ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta szminka, podoba mi się jej kolor :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy ale chyba jednak wolę bardziej kryjące pomadki :> chodź wydaje się być całkiem fajna . Może gdybym spróbowała to bym zmieniła zdanie.
OdpowiedzUsuńNa ustach bardzo ładnie się prezentuje choć myślałam, że kolorek będzie ciemniejszy :)
OdpowiedzUsuńJa wolę bardziej wyraziste kolory :P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych pomadkach jak dotąd, a wygląda naprawdę zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńkurcze, tylko ta cena :/
OdpowiedzUsuńwreszcie widzę Twój kolczyk :p
Jejku, jaki świetny kolor!
OdpowiedzUsuńbeautifulsees.blogspot.com
Nie miałam jeszcze nic tej firmy, ale czytam o niej same pozytywne opinie :) Kolor pomadki ładnie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale kolor bardzo dobrze prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńWiem, że są, ale nie miałam jeszcze okazji ich używać.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z lily lolo, ale kuszące mają kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMam pomadkę z LL w odcieniu Intense Crush i naprawdę bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńo ich szminkach sporo słyszałam ale sama jeszcze nie miałam okazji używać, po opakowaniu myślałam, że kolorek będzie bardziej intensywny, ale i tak fajnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
https://flarri.blogspot.com
Pięknie wygląda na ustach ta pomadka :)
OdpowiedzUsuńWydaje się naprawdę bardzo fajna, chętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMnie kuszą błyszczyki tej firmy <3
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale nie próbowałam, że dobre mają też pudry sypkie :)
Moja pomadka niebawem ukaże się na blogu, ale kolor jest mooocny :)
OdpowiedzUsuńTwoja w sam raz do dziennego makijażu :* <3