Prawie miesiąc temu (26.10) otrzymałam książkę znanej vlogerki RED LIPSTICK MONSTER.
Nie raz pytałyście mnie co o niej sądzę, czy warto jest wydać te 42,90 zł (sugerowana cena z okładki). Początkowo odpisywałam Wam indywidualnie w wiadomościach prywatnych ale było tych pytań tak wiele,że postanowiłam zrobić recenzję na blogu.
Czy warto ? Przekonacie się poniżej :)
Zacznijmy może od początku ...
OKŁADKA/ WYDANIE
Książka RLM pod względem estetycznym przemawia do mnie totalnie. Autorka skupiła się na minimalizmie który sama preferuje w grafikach na swoim blogu.
Muszę przyznać,że wszystkie szczegóły są idealnie dopracowane, przyjemna czcionka, dobra kolorystyka, interesujące kompozycje.
Ewa wygląda fajnie na zdjęciach , czasem seksownie czasem zabawnie, jest kilka szczegółów które ordynarnie rzucają się w oczy ale o tym napiszę poniżej.
ZAWARTOŚĆ
Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów :
W tym rozdziale autorka zyskuje gigantycznego plusa za zdrowy rozsądek. Ewa opowiada o pędzlach przydatnych i zbytecznych, nie każe kupować nam wielkiego zestawu pędzli, stawia na podstawy, sugeruje inwestować tylko w te które faktycznie będziemy używać. Z tym się zgadzam, stale powtarzam,że lepiej iść na "jakość niż ilość" :)
Oprócz pędzli przeczytamy tu o innym, dostępnych na rynku gadżetach do makijażu.
Muszę przyznać,że wszystkie szczegóły są idealnie dopracowane, przyjemna czcionka, dobra kolorystyka, interesujące kompozycje.
Ewa wygląda fajnie na zdjęciach , czasem seksownie czasem zabawnie, jest kilka szczegółów które ordynarnie rzucają się w oczy ale o tym napiszę poniżej.
ZAWARTOŚĆ
Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów :
- PĘDZLE
W tym rozdziale autorka zyskuje gigantycznego plusa za zdrowy rozsądek. Ewa opowiada o pędzlach przydatnych i zbytecznych, nie każe kupować nam wielkiego zestawu pędzli, stawia na podstawy, sugeruje inwestować tylko w te które faktycznie będziemy używać. Z tym się zgadzam, stale powtarzam,że lepiej iść na "jakość niż ilość" :) Oprócz pędzli przeczytamy tu o innym, dostępnych na rynku gadżetach do makijażu.
- PROBLEMY Z TRWAŁOŚCIĄ MAKIJAŻU
W rozdziale znajdujemy sensowne porady, a właściwie 10 zasad trwałego makijażu. Dodatkowo kilka stron o właściwej pielęgnacji skóry
- DOBÓR PODKŁADU
Krótka i konkretna dawka informacji o rodzajach, najczęstszych problemach z doborem czy aplikacji podkładów.
- NIEPRZYJACIELE PIĘKNEJ SKÓRY
Nagłówek trochę mija się z zawartością. Rozdział dotyczy korektorów, opisuje ich dziaąłnie oraz dobór do danego problemu na podstawie "koła barw".
- KONTUROWANIE TWARZY
Trochę o modelowaniu twarzy. Nawet dokładnie opisuje kosmetyki przyciemniające, rozjaśniające i rozświetlające. Sposoby przedstawione zostały również na zdjęciach.
Bardzo ciekawy i dobrze opisany temat. Fajnie opisany rozdział makijażu oczu, nauka umiejętnego dobierania cieni do tęczówki oraz krótki instruktaż ich podstawowego nakładania.
Na końcu każdego rozdziału znajdują się kody do poszczególnych filmików Ewy na Y.T.
_________________________________
CO LUBIĘ ?
+ poręczny format
+ ładne wydanie
+ przystępny język
+ trafne porady zebrane w jednym miejscu
Mimo, iż produkty Golden Rose lubię i stosuję to nie odpowiada mi stała reklama tych kosmetyków praktycznie na każdej stronie...
PODSUMOWUJĄC
Ewe oglądam od kiedy założyła konto więc jestem na bieżąco z tym o czym mówiła. Książka niestety nie wniosła do mojej wiedzy makijażowej niczego nowego. Nie dowiemy się z niej również niczego więcej niż z filmików na Youtubie.
Jest jednak przyjemnym kompendium dla naprawdę początkujących. Osoby które dotychczas nie miały zbyt wiele do czynienia z makijażem będą zafascynowane bo wydanie jest przejrzyste i napakowane wiedzą dla laika.
Poradnik oczywiście nadal będzie u mnie w domu :) może kiedyś będę miała okazję przekazać ją córce albo jakiejś bratanicy ;)) Są to dalekie plany ale chyba osiągalne ;)
KSIĄŻKĘ POLECAM POCZĄTKUJĄCYM, MYŚLĘ, ŻE BĘDZIE CIEKAWĄ POZYCJĄ DLA MŁODSZEJ SIOSTRY CZY KOLEŻANKI KTÓRA NIEWIELE WIE O MAKIJAŻU :)
*** Cena książki tak jak wspomniałam na wstępie to 42,90, ja swoją kupiłam przedpremierowo na stronie Księgarni Znak cena 32,18zł.
Skarby a jaka jest Wasza opinia na temat tej książki ? Czytałyście, macie ją w swoich biblioteczkach ? Planujecie zakupić ?
Dajcie znać, bo ciekawa jestem Waszego zdania :)
Ściskam :*
- KOLOR OCZU A KOLOR CIENIA DO POWIEK
Bardzo ciekawy i dobrze opisany temat. Fajnie opisany rozdział makijażu oczu, nauka umiejętnego dobierania cieni do tęczówki oraz krótki instruktaż ich podstawowego nakładania.
- KRESKA NA POWIEKACH
Krótki instruktaż malowania idealnej "jaskółki" na powiece. Uwzględnia tutaj różne produkty oraz mniej i bardziej nietypowe kształty oka.
- MAKIJAŻOWE TRIKI DLA OKULARNIC
- BRWI - NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY !
- KOREKTA KSZTAŁTU UST ORAZ DOBÓR POMADKI
_________________________________
CO LUBIĘ ?
+ poręczny format
+ ładne wydanie
+ przystępny język
+ trafne porady zebrane w jednym miejscu
CO MI SIĘ NIE PODOBA ?
- " PRZEKAZ PODPROGOWY" ! Strasznie nie podoba mi się reklama niektórych firm, szczególnie jednej.
Mimo, iż produkty Golden Rose lubię i stosuję to nie odpowiada mi stała reklama tych kosmetyków praktycznie na każdej stronie...
PODSUMOWUJĄC
Ewe oglądam od kiedy założyła konto więc jestem na bieżąco z tym o czym mówiła. Książka niestety nie wniosła do mojej wiedzy makijażowej niczego nowego. Nie dowiemy się z niej również niczego więcej niż z filmików na Youtubie.Jest jednak przyjemnym kompendium dla naprawdę początkujących. Osoby które dotychczas nie miały zbyt wiele do czynienia z makijażem będą zafascynowane bo wydanie jest przejrzyste i napakowane wiedzą dla laika.
Poradnik oczywiście nadal będzie u mnie w domu :) może kiedyś będę miała okazję przekazać ją córce albo jakiejś bratanicy ;)) Są to dalekie plany ale chyba osiągalne ;)
KSIĄŻKĘ POLECAM POCZĄTKUJĄCYM, MYŚLĘ, ŻE BĘDZIE CIEKAWĄ POZYCJĄ DLA MŁODSZEJ SIOSTRY CZY KOLEŻANKI KTÓRA NIEWIELE WIE O MAKIJAŻU :)*** Cena książki tak jak wspomniałam na wstępie to 42,90, ja swoją kupiłam przedpremierowo na stronie Księgarni Znak cena 32,18zł.
Skarby a jaka jest Wasza opinia na temat tej książki ? Czytałyście, macie ją w swoich biblioteczkach ? Planujecie zakupić ?
Dajcie znać, bo ciekawa jestem Waszego zdania :)
Ściskam :*
O, i mnie kuje ta reklama GR. Nie dość, że wylewa się ta firma z jej youtuba, to jeszcze z książki. Zaczynam mieć nadzieję, że mi zaczną te kosmetyki z lodówki wypadać :D
OdpowiedzUsuńCo do książki, to bardzo mi się spodobała. Nie dowiedziałam się wiele nowego, ale są też niektóre triki których nie znałam, bądź robiłam inaczej z tym samym efektem. W sumie kupiłam ją może nie dla tego by się czegoś nauczyć, lecz z szacunku i sympatii do Ewy ;)
Współpraca RLM z GR jest faktycznie dość przesadzona, słyszałam też, że na Meet Me Beauty firma bardzo ją faworyzowała olewając inne blogerki.. Lubię ich kosmetyki, lubię też filmiki Ewy, ale obecna promocja niezbyt mi się podoba. Książki nie mam, ale być może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej ksiązki :) moja koleżanka ją kupiła, więc sobie ją u niej obejrzę
OdpowiedzUsuńNie kupuję poradników. Jakoś nic one nie wnoszą w moje życie, strata kasy. Oczywiście to moje zdanie. Przejrzałabym książkę z ciekawości i odłożyła. Nie rozumiem po co komu pisac takie oczywistości ( tzn wiem- chajsy ;) ), wolę przeczytać dobrą powieść ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam od kilku dni, juz przeczytalam i dużo się z niej dowiedziałam. Mnie te reklamy aż tak nie kuja bo pojawiają się właściwie tylko w dwóch rozdziałach. Bardziej w oczy rzuciła mi się golizna chociaż wiem z filmiku jak wyglądało tworzenie książki.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam od kilku dni, juz przeczytalam i dużo się z niej dowiedziałam. Mnie te reklamy aż tak nie kuja bo pojawiają się właściwie tylko w dwóch rozdziałach. Bardziej w oczy rzuciła mi się golizna chociaż wiem z filmiku jak wyglądało tworzenie książki.
OdpowiedzUsuńŹle, że Ewa skupiła się na promowaniu jakiejkolwiek marki. Myślę, że zawartość książki powinna bardziej mówić o trikach, praktyce niż konkretnych kosmetykach...
OdpowiedzUsuńMiałam książkę w rękach i spodobała mi się. Jestem kompletnym laikiem w sprawie makijażu i te porady są przydatne dla takich osób jak ja. Mimo wszystko nie kupiłabym jej sama, większość tego co jest w niej napisane można znaleźć w tutorialach Ewy na yt
OdpowiedzUsuńtoofussy.blogspot.com
A ja książkę przejrzałam w księgarni i stwierdziłam,że 90 % tych rzeczy znajduje się w jej filmikach na YT, a pozostałe 10% wiem, więc byłby to zbędny wydatek ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam. Wolę podejrzeć filmik i krok po kroku sama spróbować niż że zdjęć w książce.
UsuńZ zasady nie kupuję poradników. Szkoda mi kasy na takie pozycje. Tym bardziej o makijażu. Zresztą, to co znajduje się w książce spokojnie można spokojnie znaleść w necie, albo magazynach dla kobiet . Jak dla mnie to czysto marketingowa pozycja:)
OdpowiedzUsuńNie mam tej książki, ale może kiedyś ją nabędę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://im-dollka.blogspot.com
Dzięki za recenzje. Chciałam kupić tę książkę i właśnie zastanawiałam się czy warto, ponieważ nie wiedziałam jaką wiedzę w sobie ukrywa.
OdpowiedzUsuńNie znam tej dziewczyny i z tego co widzę z jej książki nie dowiedziałabym się niczego nowego. Choć dla początkujących może być świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Planowałam ją kupić, ale teraz myślę, że chyba jednak zrezygnuję z tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo bardzo mnie zainteresowała ta książka, ale przeglądając ją w księgarni stwierdziłam to samo co Ty w tym poście - będzie przydatna tylko dla początkujących w kwestii makijażu. Ja się jednak nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja po prostu muszę ją sobie sprawić, pal sześć tą reklamę, one są wszędzie. :))
OdpowiedzUsuńChcę ją sobie sprawić, głównie dla pięknego wydania, bo Ewę oglądam od dawna, a zatem niewiele nowego się pewnie dowiem ;)
OdpowiedzUsuńWciąż zastanawiam się nad zakupem, ale jeżeli jest dla takich bardzo początkujących to obawiam się, że mi się nie przyda. Chociaż pewnie i tak kupię, chociażby żeby zobaczyć dzieło Ewy :)
OdpowiedzUsuńMam strasznie mieszane uczucia co do książki...W ogóle promocja, wielkie boom i wszystko, co kręciło się wokół promowania w sumie zaczęło mnie męczyć. Gdzie by nie spojrzeć RLM, chyba co druga sławniejsza blogerka dostała jej książkę, więc na większości kanałów można było ją już zobaczyć. Wiem- biznes is biznes, ale dla mnie jest to za bardzo przereklamowane.
OdpowiedzUsuńBuziak :)
Hmm powiem Ci że miałam na nią ochotę a teraz to już sama nie wiem a może wzielabys ją na spotkanie w grudniu do obmacania?
OdpowiedzUsuńPosiadam właściwie większość książek makijażowych dostępnych na rynku w PL i ta muszę przyznać, że jest wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńCo prawda jeszcze jej nie czytałam, dopiero się przymierzam i podejrzewam, że podobnie jak u Ciebie nie wniesie do mojej wiedzy nic nowego jednak muszę przyznać, że jest genialna i jedna z lepszych jakich mam, chociażby ze względu na dokładny opis wszystkiego. Myślę, że dla początkujących to będzie polska biblia :) Dla mnie do tej pory taką książką była Bobbi Brown :)
Reklama z GR zdecydowanie na minus, bo przeciez to nie ksiazka sponsorska. Podobnie bylo z Radzka. Jej ksiazka rowniez byla krytykowana za to, ze nie wnosi nic nowego. Po co wydawac 40 zl, gdy mamy film na yt za free. Z filmu lepiej sie czlowiek nauczy niz ze zdjecia. Ja choc lubie Ewe ksiazki nie kupie.
OdpowiedzUsuńPolubiłam książkę, szkoda tylko, że była lekturką na jeden wieczór. Ale zapewne jeszcze nie raz do niej zajrzę :)
OdpowiedzUsuńja jej nie mam, więc nie mogę się wypowiedzieć.. miałam w planie kupić, ale w sumie to chyba dla mnie zbędny wydatek ;) reklama GR zapewne jest równie drażniąca jak reklama Rafaello w polskich serialach :D
OdpowiedzUsuńMam w planach jej zakup ;)
OdpowiedzUsuńKurcze nie wiem ale jakoś nie mam ogromnej ,,chcicy'' na tę książkę :D
OdpowiedzUsuńChciałam kupić tę książkę, ale tak była rozreklamowana że aż za bardzo. Nie kupiłam jej bo przeglądając ją w 5 minut w księgarni od razu rzuciła mi się w oczy reklama GR. Dodatkowo zapewne masz racje z tym ze wszystko co jest w książce można się dowiedzieć z filmików na YT. Jednak szata graficzna jest genialna i sama książka również nie może być złą ale tak jak piszesz, jest dla osób początkujących lub takich które nie oglądały filmików autorki :)
OdpowiedzUsuńPlanuję jej zakup i mam nadzieję, że na dniach uda mi się kupić wreszcie, bo ciągle odkładałam zakup :)
OdpowiedzUsuńMożliwe że kiedyś skuszę się na tą książkę, z tego co widzę na zdjęciach jest pięknie wydana :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zostało powielone to co na YT :) chociaż osobiście wolałabym chyba przeczytać niz jej słuchać bo nie przepadam za ogladaniem tego kanału :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej książki, oglądam Ewę na YT bo lubię jej pozytywną energię i to w jaki sposób przedstawia różne tematy w swoich filmikach, natomiast nie jestem "na bieżąco", więc myślę że książka mogłaby mi się przydać :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę będę niedługo zamawiać, bo nie mogę jej nigdzie znaleźć :) Ciekawi mnie to, co jest w środku, bo Ewę oglądam od samego początku i jej filmiki naprawdę lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię filmy Ewy dlatego chyba poproszę o nią jako prezent pod choinkę :D
OdpowiedzUsuńZ całym szacunkiem lubię ją oglądać ale książka nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie skusiłabym się na tą książkę, może czegoś nowego bym się dowiedziała :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/shein-azurowy-sweterek-i-bluzeczka-z.html
Z góry bardzo dziękuję :*
Patrzyłęm na tę książkę w Empiku, myślę, że książka całkiem niezła. Konkrettne informacje i to mi się pdooba
OdpowiedzUsuńskoro nie dowiem się więcej niż z jej filmików, to raczej nie kupię :) ale może to być fajny prezent dla kogoś kto chce rozpocząć przygodę z makijażem :)
OdpowiedzUsuńPomimo mojego wieku, skuszę się na jego zakup :)
OdpowiedzUsuńwmymswieciewitam.blogspot.com
Tak czułam, że książka mi się nie przyda :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi ją koleżanka przywiozła z Polski i mam zamiar ją przeczytać wieczorem. Może i nie ma w niej wiele więcej niż w filmikach, ale chociażby z sympatii do Ewki chciałam ją mieć :)
OdpowiedzUsuńMoje odczucia co do książki są niemal identyczne co do Twoich ;)
OdpowiedzUsuńChyba jestem jedyna osobą, która tej książki nie posiada. Miałam zakupić ja jako prezent dla samej siebie na święta, ale do tej pory nie mam jej. Twoja recenzja bardzo fajnie pokazuje i zachęca jeszcze bardziej do jej zakupu, więc czas iść do empika :)
OdpowiedzUsuńOstatni raz powtarzam sobie, że muszę kupić tę książkę! ;*
OdpowiedzUsuńhttp://vicci-blog.blogspot.com/