29.02.2016

MIAŁO BYĆ PODKRĘCENIE A WYSZŁO...? / RIMMEL - SUPER CURLER 24HR

Hej Skarby !
Nowy miesiąc więc nadchodzą zmiany :) po ostatnich postach typowo pielęgnacyjnych nadchodzi seria tak bardzo lubianej przez Was kolorówki. Zaczynamy od mascary Rimmel-a!
rimmel super curler


TESTOWANY PRODUKT 

RIMMEL TUSZ PODKRĘCAJĄCY SUPER CURLER 24H BLACK
rimmel super curler 
OD PRODUCENTA
"Nowa maskara Rimmel to rewolucja w podkręcaniu rzęs! Maskara i zalotka w jednym! Pierwsza maskara Rimmel, która zwiększa objętość rzęs zapewniając im super podkręcenie przez cały dzień! Przełomowa, aksamitna formuła, która zapewnia podniesienie rzęs nawet do 90° - Efekt utrzymuje się do 24 godzin! Zaokrąglona szczoteczka (z włókna) równomiernie nakłada tusz docierając do każdej rzęsy i precyzyjnie ją pogrubia, nie zostawiając grudek. Widocznie zwiększona objętość i efekt super podkręcenia sprawi, że Twoje spojrzenie będzie wyjątkowo wyraziste i uwodzicielskie."
rimmel super curler



SKŁAD
Niestety, nie jest dostępny. Szukałam w internecie ale nie znalazłam takiej informacji.

OPAKOWANIE
Jeśli chodzi o kształt to jest to dosyć popularny "model" mascar o pojemności 12 ml.
Opakowanie jest wygodne, dobrze leży w ręce. Plastik jest średniej jakości, niestety mocno się rysuje. Złoty nadruk też matowieje, rysuje się i ściera. Kolor opakowania mi nie przeszkadza, fiolet jest wyrazisty, wyróżnia się szatą graficzną z innych kosmetyków szafy Rimmela :)

SZCZOTECZKA
rimmel super curler
Szczoteczka wykonana z włókna, gruba, profilowana. Lubię takie szczotki, im większa tym lepiej sprawdza się na moich rzęsach, z ta jednak ma pewien problem, mimo, iż nabiera właściwą ilość tuszu, to na czubku osiada nieprzyjemna warstwa mascary (zobaczcie zdjęcie poniżej).
Nie jestem przyzwyczajona do tego,że tusz sabotuje mój makijaż,więc zapominam o tym fakcie i często potrafię upaćkać powiekę zarówno dolną jak i górną ;/ Oczywiście kiedy mam na powiece tylko eyeliner i podkład nie stanowi to problemy, ale w chwili kiedy dochodzą cienie, to potrafi zdenerwować. 


KONSYSTENCJA
Zaraz po otworzeniu tusz był bardzo rzadki (10 grudnia), ale podejrzewam,że była to kwestia świeżości, bo aktualnie jest dosyć gęsty i mazisty (29.02). Obecnie bez problemu nanosi się go na rzęsy. 

EFEKT
Myślę,że tutaj najlepiej będzie gdy pokaże Wam jak sprawuje się na oku. Same zobaczcie jaki daje efekt.
RZĘSY BEZ TUSZU (obnażone, golusieńkie)






RZĘSY Z JEDNĄ WARSTWĄ
Muszę przyznać,że jedna warstwa tego tuszu wygląda przyzwoicie. Wprawdzie nie  jest to mascara która robi u mnie efekt wow, ale na rzęsach jest do przyjęcia. Włoski w miarę rozdzielone, dokładnie pokryte mascarą, czerń chłodna, nie brązowa. Niestety nie dostrzegam  efektu podkręcenia, spektakularnego uniesienia a przecież to miało być główną zaletą SUPERCURLER. 


rimmel super curlerRZĘSY Z DWOMA WARSTWAMI
Jak widać, dwie naprawdę ultra delikatne pokrycia, powodują u mnie efekt pajęczych nóżek. Rzęsy oczywiście przy drugiej warstwie również nie ulegają podkręceniu (a dziwne, bo moje włoski podatne są na ułożenia). Rzęsy nie wyglądają tragicznie, ale mascara jest bardzo pracochłonna i wymaga  dużej zręczności i precyzyjności aby dobrze wyglądała na oku z  raczej długimi rzęsami.




DOSTĘPNOŚĆ / CENA
Znajdziecie go w każdej drogerii z szafą RIMMEL, oprócz tego dostępna jest praktycznie we wszystkich sklepach internetowych.
Ceny są mocno zróżnicowane, za 12ml w Rossmanie ok.34 zł a sklepy internetowe od 16 do 26 zł..rimmel super curler

 
PODSUMOWUJĄC
Mascara  niestety nie sprawdziła się u mnie. Rewolucja o której piszę producent okazała się być efektem standardowego  tuszu  który na długich rzęsach nie robi nic spektakularnego. Rzęsy są pomalowane, czarne i dosyć lekkie, tusz się nie kruszy, nie osypuje. Zmywa się ultra lekko, nawet wodą ;/.Rzęsy po zmyciu są w dobrej kondycji. Niestety nie mogę napisać o tej mascarze nic więcej.


MOJA OCENA
+ wygodne i solidne opakowanie
+ duża szczoteczka
+ nie osypywanie się
+ łatwe zmywanie 
+ po zmyciu dobra kondycja rzęs
+ dostępność

- za nie spełnienie obietnic reklamowych (zero podkręcenia, zero objętości)
- za efekt pajęczych nóżek
- za nieprecyzyjny aplikator który zbiera dużą ilość tuszu na szczycie szczoteczki - brudzi
- za wygórowaną cenę w stosunku do jakości

rimmel super curlerJak widzicie Mascara nie sprawdziła się u mnie, dajcie proszę znać  czy stosowałyście ten tusz. Chce wiedzieć jak sprawuje się na innych rzęskach, być może tylko u mnie był taki kłopotliwy. 

Ściskam i informuję, że ROZDANIE ZOSTAŁO ZAKOŃCZONE :) 

23.02.2016

BŁYSZCZENIE TWARZY, ROZSZERZONE PORY ? ZNALAZŁAM KREM IDEALNY ! / FARMONA - HERBAL CARE

Hej Skarby !
Dawno nie było u mnie pielęgnacji twarzy, postanowiłam więc przyjść do Was z moim nowym odkryciem, kremem z zieloną herbatą :)

FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA








TESTOWANE

FARMONA - HEBRAL CARE (MY NATURE) - KREM NORMALIZUJĄCY  
ZIELONA HERBATA - SKÓRA MIESZANA I TŁUSTA - DZIEŃ  I NOC
FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA
OD PRODUCENTA
"Krem został opracowany do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej. Skomponowany został z cenionych od wieków naturalnych składników roślinnych, które regulują wydzielanie sebum, zwężają rozszerzone pory, długotrwale matują i tonizują. Twarz z dnia na dzień jest jaśniejsza, zanikają niedoskonałości i ślady błyszczenia."

OPAKOWANIE
Krem trafia do nas w tekturowym pudełku. Opakowanie zawiera mnóstwo szczegółowych informacji, skład,sposób użycia, testy, atesty itp. W środku znajdujemy szklany - 50ml słoiczek, zamykany an solidną plastikową nakrętkę.
FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA



FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA






SKŁAD
Krem tworzy całkiem ciekawą kompozycję :) 
EKSTRAKT Z ZIELONEJ HERBATY  odpowiedni za tonizację, złagodzenie podrażnień.
EKSTRAKT Z OCZARU WIRGINIJSKIEGO przyczyniającego się m.in. do zmniejszenia widoczności porów.
BIOKOMPLEKS MATUJĄCY pielęgnujący  tłustą cerę ale również zapewniający jej świeżość, mat oraz  komfort przez cały dzień.
Regenerujące i odżywiające OLEJEK MIGDAŁOWY I MASŁO SHEA.
Hamujący rozwój bakterii oraz regulujący wydzielanie sebum CYNK PCA oraz INUTEC składnik w 100% pochodzenia naturalnego, otrzymywany z korzenia cykorii , doskonale przedłuża działanie lipofilnych substancji, w skrócie świetnie nawilża i ochrania skórę przed otarciami :)
FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTAZAPACH
Zdecydowanie plus, pachnie świeżo, dla mnie to zapach  listków zielonej herbaty :)

SPOSÓB UŻYCIA
Standardowo, nanosimy krem na oczyszczona i suchą skórę twarzy. Co mnie zaskoczyło krem można stosować zarówno na dzień jak i na noc.

WYDAJNOŚĆ/KONSYSTENCJA
FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA
Ze względu na swoją dosyć zbitą i gęstą konsystencję, łatwo nabrać małą ilość produktu (bo własnie taka w zupełności wystarcza na posmarowanie twarzy). Ze względu na niewielkie potrzeby, krem okazuje się być bardzo wydajny. Obecnie mija miesiąc jak go stosuję ( głównie na noc i czasem kiedy mam wolne od pracy w ciągu dnia) nie widać większego zużycia niż 1/3.


CENA/DOSTĘPNOŚĆ
FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA
50ML / 10 - 13 zł. Dostępny jest m.in w aptekach, drogeriach internetowych czy stacjonarnie w HEBE


PODSUMOWUJĄC
Krem już po pierwszym użyciu sprawił,że cera wyglądała doskonale - zmatowiona, wygładzona, wchłonął się błyskawicznie, pozostawił na cerze niespotykanie delikatnie wykończenie, odrobinkę lepkie ale dawno nie spotkałam kremu tak lekkiego. 
Ta matowa wizualnie a delikatnie lepka w dotyku warstewka cudownie wpłynęła na trwałość makijażu. Podkład utrzymał się znacznie dłużej na niej,nie wystąpiło świecenie na nosie (które czasem pojawia się u mnie np. po 10h pracy)
Zapach mnie urzeka, świeży, herbaciany. Konsystencja na plus, gęsta zbita, podchodzi pod masełko  a mimo to na twarzy rozprowadza się błyskawicznie i równomiernie. 

FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTA!!!! Pamiętajcie,że jest to krem z gatunku nałożenie  jednej cienkiej warstwy wpływa lepiej niż dwie, czy jedna gruba ! Wystarczy naprawdę odrobina aby świetnie sprawdził się na naszej cerze, stosując minimum  otrzymamy dobrze zmatowioną twarz  oraz genialną bazę pod makijaż.



MOJA OCENA

+ za cenę
+ za opakowanie
+ za piękny zapach
+ za gęstą i dosyć zbitą konsystencje ( ale łatwą aplikację)
+ za szybkie wchłanianie 
+ nie zapycha porów 
+ świetnie sprawdza się pod makijażem 
+ dobrze matuje ale i nie wysusza skóry ( sprawdzone na skórze suchej i normalnej)
+ po nałożeniu twarz  jest jednolita ( eliminacja zaczerwienień), gładka i delikatna w dotyku
+  efekt zmatowienia zależy  od podkładu i oczywiście intensywności dnia ale na cerze suchej z tendencjami do błyszczenia w okolicy  nosa wytrzymał ponad 6 h.

- za dostępność

FARMONA HERBAL CARE KREM  MATUJĄCY CERA TŁUSTAKrem mimo,iż nie mam cery tłustej spisał się u mnie doskonale, zmniejszył optycznie pory skóry, dobrze ją zmatowił, świetnie spisał się pod makijażem.  Zdecydowanie sięgnę po następne opakowanie, dodatkowo zamierzam też kupić wersję aloesową. Mamię kupię rumiankową :)
Jeśli krem będzie nadal się tak doskonale spisywał jak dotychczas , to będzie z tego miłość :) !
Ściskam :* 

____________________________________________________

20.02.2016

PODĄŻAM ZA PĘDZĄCYM KRÓLIKIEM / YOPE - VANILLA +CINAMON

Hej Skarby!
Dzisiaj post dla małych i dużych, młodszych i starszych, dzieci, kobiet i mężczyzn.
Zabieram Was wszystkich w naturalną podróż, a podążamy za pędzącym królikiem... :)

WERSJA / TESTOWANY PRODUKT 
VANILLA + CINAMON - MYDŁO W PŁYNIE firmy YOPE.



OD PRODUCENTA
"Do mydła dodaliśmy naturalny ekstrakt ze strączków wanilii i cynamonowej kory. Pierwszy ma działanie przeciwzapalne i odmładzające. Drugi walczy z wolnymi rodnikami i zapobiega rozwojowi bakterii na skórze. Ich aromat pomaga się odprężyć, ale też delikatnie pobudza zmysły. Jakie jeszcze składniki zawiera kosmetyk?Dużą dawkę gliceryny roślinnej, która nawilża, uelastycznia i wygładza skórę. W składzie są także witamina B5 i alantoina łagodzące podrażnienia i wspomagające regenerację naskórka"

OPAKOWANIE
Solidne, wygodne i ładne.  Czego chcieć więcej ?
Pół litrowa butla wykonana jest z dosyć mocnego plastiku. Wielkość idealnie mieści się w dłoni.
YOPE VANILA CINAMONPosiada solidny dozownik, który aplikuje jednorazowo odpowiednią ilość mydła. Pojemnik jest bardzo stabilny, więc bez obaw, nawet szybkie naciśnięcie pompki nie powoduje przewrócenia i upaćkania połowy łazienki.
YOPE VANILA CINAMON

Z jednej strony design nawiązuje do produktów sprzed lat, ciemne opakowanie, jasna etykieta, czcionki: kaligraficzna i następna nawiązująca do maszynopisu. Z drugiej strony mamy nowoczesne elementy: zabawną rycinę czy wodoodporną etykietę.


ZAPACH
Doskonały ! Nie wiem , jak to się dzieje, ale ostatnio trafiam na same produkty z moich ulubionych linii zapachowych. Tym razem mam do czynienia z aromatem słodkawym lecz delikatnym. Mimo napisu na opakowaniu : wanilia + cynamon mydełko nie emanuję wonią ciasteczek czy chemicznej i odurzającej przyprawy korzennej.
Wanilia nawiązuje aromatem do rozkrojonego strączka a cynamon  więcej ma w sobie nuty drzewnej niż "piernikowej":)  Taka mieszanina,tworzy przyjemną,"ciepłą" nutę zapachową, niezwykle delikatną i mega naturalną, czyli dokładnie taką jakiej oczekuję od kosmetyków z działu pielęgnacji :)

KONSYSTENCJA / WYDAJNOŚĆ
Sama się sobie dziwie,że to piszę, ale mydło ma idealną konsystencję. Jest płynne, ale nie na tyle leiste,że samoistnie spływa z dłoni.Niewielka kropla po roztarciu przemienia się w kremową pianę która w zupełności wystarcza na umycie dłoni.

SKŁAD
 Jaki informuje producent : BEZ SILIKONÓW, BEZ POCHODNYCH ROPY NAFTOWEJ, BEZ PARABENÓW, BEZ SLS. 
YOPE VANILA CINAMONZawiera 92% składników pochodzenia naturalnego oraz o niskim stopniu przetworzenia.
YOPE VANILA CINAMON

Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cetyl Betaine, Decyl Glucoside, Coco-Glucoside, Vanilla Planifolia Extract, Cinnamonum Zeylanicum Extract, Glycereth-2 Cocoate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Lactic Acid, Allantoin, Panthenol.


EFEKT
Nie wiem  czy wiecie, ale naturalna wanilia jest źródłem polifenoli, działa antyrodnikowo, ma silne właściwości przeciwzapalne.
Cynamon natomiast, jest bombą składników odżywczych, wspaniały przeciwutleniacz o zbawiennym działaniu na obniżanie poziomu glikemii w naszym organizmie, warto jednak zaznaczyć,że w przypadku stosowania na skórę działa też bakteriobójczo a co za tym idzie wzmacnia naszą odporność :) Jak pewnie dostrzegłyście w składzie, mydło bogate jest alantolinę i Wit.B5  które odpowiadają za łagodzenie  podrażnień, zaczerwienień, wspomagają regenerację naskórka oraz w glicerynę roślinną odpowiedzialną  za elastyczność i gładkość poszczególnych partii ciała. 

Mydło dobrze sprawdza się do mycia dłoni czy ciała. Nie powoduje napięcia czy wysuszenia naskórka. 
Aby sprawdzić, czy nadaje się do bardzo suchej i wrażliwej skory, zaryzykowałam i nałożyłam go na twarz sadziłam,że po spłukaniu doświadczę nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia - na szczęście się myliłam :)  Mydło sprawuje się nawet lepiej do mycia twarzy niż do samego mycia dłoni. 
Obecnie dodaje do niego kroplę oliwki i używam go też do mycia swoich pędzli czy Beauty Blendera :) 

YOPE VANILA CINAMON
CENA/ DOSTĘPNOŚĆ
15-20 zł / 500 ml

PODSUMOWUJĄC
Mydło wkupiło się w moje serce najpierw swoim designem i nawiązaniem do vintage. Ilekroć patrzę na brązowy plastik od razu w pamięci pojawia się przebłysk z dzieciństwa, kiedy to babcia  przynosiła w podobnych tyle,że szklanych pojemnikach różne mazidła z apteki.
Piękne i wygodne opakowanie, solidna  i wodoodporna etykieta, dużo informacji.
Doskonały skład, fantastyczny zapach.
Odpowiednia konsystencja zarówno samego mydła jak i po kontakcie z wodą, dobrze się pieni, łatwo spłukuje.

Skóra pozostaje czysta, przyjemna w dotyku i taka "lekka". Myślę,że spokojnie może być stosowany do skóry przesuszonej, odwodnionej, producent wspomina o Egzemie - spotkałam się z tą przypadłością w szpitalu podczas praktyk, wiem czym najlepiej ją leczyć, ale nie mam możliwości sprawdzenia obecnie czy mydełko będzie skuteczne w tym przypadku.

Jestem zadowolona ze stosowania mydełka Yope. Od dziś mogę śmiało powiedzieć,że niczym Alicja z Krainy Czarów podążam za pędzącym królikiem i co najlepsze, nie zamierzam zwolnić :) Już teraz myślę o zakupie balsamów tej firmy, wprawdzie nie zapadł jeszcze werdykt co do aromatów ale nęci mnie Miód, Minerał lub Figa :)
YOPE VANILA CINAMON

Skarby moje dajcie znać co sadzicie o mydełkach Yope :) Może któraś z Was stosowała już balsamy ? Chętnie poznam Wasze zdanie :)

Ściskam :*

16.02.2016

WYPADAJĄCE, SŁABE WŁOSY ? MUSISZ POZNAĆ TEN PRODUKT ! / VITAPIL - LOTION BAMBUSOWY

 Hej Skarby
Jakiś czas temu pisałam Wam o moich przygodach z koloryzacją włosów (na chyba wszystkie możliwe kolory tęczy) oraz o drastycznym ich wypadaniu. Poruszałam wtedy kwestie właściwej diety i mineralizacji. Niedawno odkryłam dwa produkty kosmetyczne które niewątpliwie przyczyniły się do zahamowania owego "lnienia" oraz spowodowały liczny wysyp baby hair :)

Dziś opiszę jeden z nich :) Zapraszam na recenzję lotionu marki VITAPIL.
WYPADANIE WŁOSÓW, VITAPIL BAMBUS



WERSJA / TESTOWANY PRODUKT 
VITAPIL - BIOTYNA + BAMBUS –  LOTION ZAPOBIEGAJĄCY NADMIERNEMU WYPADANIU WŁOSÓW 

OD PRODUCENTA
"Preparat został opracowany na bazie substancji odżywczych oraz aktywnych składników roślinnych o udowodnionym, korzystnym wpływie na strukturę włosów i skóry głowy. Dedykowany jest osobom, które chcą cieszyć się mocnymi, gęstymi, zdrowymi i przyjemnymi w dotyku włosami. Inteligentne połączenie składników pozwala na codzienne stosowanie preparatu bez ryzyka podrażnień. Delikatnie pachnie i jest przyjemny w użyciu."

OPAKOWANIE
Produkt otrzymujemy w schludnym tekturowym kartoniku. Na nim widnieje bogactwo informacji, skład,sposób użycia, wyniki badań oraz  rycinka przedstawiająca dynamizację wzrostu włosa.

W pudełku znajdujemy plastikową butle. 
Piękne, niezwykle estetyczne opakowanie z poręcznym atomizerem. 

Atomizer  dodatkowo posiada zabezpieczenie w postaci nakładki z tworzywa sztucznego, uniemożliwia to m.in. samoistne wydobycie się produktu np. w trakcie transportu.

Na pojemniku widnieją najważniejsze informację, szata graficzna jest niezwykle przejrzyście rozplanowana i zachęca do korzystania, całość prezentuje się niezwykle minimalistycznie i profesjonalnie.

SKŁAD
"Aqua, Alcohol Denat., PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Arginine, Panthenol, Propylene Glycol, Urea, Disodium Phosphate, Biotin, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Niacinamide, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Ethyl Ester of Hydrolyzed Silk, Cysteine, Bambusa Vulgaris Leaf Extract, Parfum, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone."

WŁAŚCIWOŚCI
Jak zauważyłyście w składzie widnieje: arginina, wit.B( panthenol), biotynę, cysteinę, keratynę,mocznik, olej rycynowy, proteiny jedwabiu oraz ekstrakt z bambusa (krzem) - brzmi zachęcająco prawda ? 

Przyjrzyjmy się poszczególnym składnikom :)
Zachwalany  przez producenta KOMPLEKS 2-HGS (hair growth stimulation) to tak naprawdę połączona Arginina + Wit.B3. 
Nie od dziś wiadomo,że Arganina  to prekursor tlenku azotu, który rozszerza naczynia krwionośne oraz stymuluje mikrokrążenie. Przyczynia się do aktywności komórek leżących m.in. u podstaw tworzenia się łodygi włosa. Wit.B3 podobnie jak Arginina stymuluje i poprawia ukrwienie, ta jednak skupia się głównie na cebulce włosa.
W skrócie KOMPLEKS 2-HGS wpływa doskonale na ukrwienie skóry głowy,pobudza cebulki  a  co za tym idzie przyczynia się do prawidłowego wzrostu włosów.

BIOTIN COMPLEX mieszanina biotyny ze składnikami  które przyspieszają jej przenikliwość w głąb naskórka. Przyspieszony proces  ma za zadanie skuteczniej zapobiegać  wypadaniu i przetłuszczaniu się włosów. 

PANTHENOL składnik wnika w głąb skóry oraz do struktury włosa, hamuję utratę wilgoci więc wpływa na barierę lipidową. Odpowiedzialny jest za prawidłowe nawilżenie włosa i skóry głowy. 
PROTEINY JEDWABIU tworzą delikatny film na strukturze włosów, dzięki czemu intensywnie je nabłyszczają  oraz dodają im sprężystości. 
BAMBUS. W medycynie i kosmetologii chińskiej, bambus zaraz obok aloesu uważany jest za roślinę unikatową i wielowymiarową. Azjaci od wieków twierdzili,że silne i elastyczne  pędy bambusa przyczyniają się do poprawy jakości cery i włosów. Bambus jest rośliną posiadającą liczne składniki odżywcze, np. mikroelementy a w szczególności KRZEM.

W prawdzie w składzie i to na początku widnieje Alcohol Denat ale  bez obaw działa on tutaj jako składnik dzięki któremu całość substancji odżywczych jest w stanie szybciej przeniknąć w głąb skóry głowy, dodatkowo wpływa korzystanie na cebulki włosa - opóźnia ich przetłuszczanie.
Oczywiście A.Denat ma czasem tendencje do przesuszania i podrażniania skóry głowy, ale u mnie na szczęście owych objawów nie zaobserwowałam :)

KONSYSTENCJA
Lotion ma bardzo delikatną i lekką konsystencję. Mocno wodnistą, nie lepką.Zdecydowanie nie obciążą ani nie przetłuszcza skóry głowy.

ZAPACH
Zdecydowany atut. Niesamowity, nowoczesny, świeży, delikatny, uzależniający.  Uwielbiam takie nuty  nawet jako zapach wnętrz. Więc jeśli znacie woski/ świece z tego gatunku to proszę mi je przytoczyć w komentarzu :)

WYDAJNOŚĆ / SPOSÓB UŻYCIA
Lotion stosowałam ( piszę stosowałam ponieważ, wczoraj wydenkowałam) od 6 grudnia 2015r., 2-3 razy w tygodniu. Nanosiłam go na umyte i delikatnie podsuszone włosy. 
Włosy dzieliłam  na pasma, następnie spsiukiwałam je 2-3 cm od nasady, oczywiście część preparatu bezpośrednio osiadała na skórze głowy. Lotion ma na tyle przyjemną konsystencję, że nie spływał, równomiernie osiadał na włosach. 
Później w zależności od dysponowanego czasu albo podsuszałam je suszarką ( zimnym powietrzem) lub pozwalałam im doschnąć naturalnie :) 

Mimo,iż producent tego nie sugerował, również 1 w tygodniu lotion nanosiłam na końcówki włosów. Zdecydowanie polepszył ich kondycję. Ale o tym napisze Wam poniżej :)

EFEKT
Przyznam szczerze,że nie ulegam reklamom, nie wierzę w magiczne hasła itp. mydlenia oczu ze strony producentów. Nie pokładam zbyt wielkich nadziei w tym produkcie i być może dlatego, zostałam nim totalnie oczarowana ! 

Po 2 miesiącach stosowania (2-3 razy w tygodniu) włosy uległy znacznej poprawie. 
Już po dwóch użyciach zaobserwowałam wyraźne uniesienie od skalpu,włosy stały się lżejsze i bardziej "sypkie". 
Po miesiącu nabrały objętości, stały się sprężyste, przestały się tak obficie puszyć. łatwiej było mi je rozczesać. Kiedy zauważyłam efekt, postanowiłam stosować go na moje wymęczone końcówki. Oczywiście w lipcu (po ombre) obcięłam  8 cm, ale nadal ich stan pozostawiał wiele do życzenia, teraz końcówki już się nie rozdwajają, są grube i mocne. 
Ostatnio dostaję więcej komplementów, odnośnie włosów, "że urosły", "że błyszczą", "że są jakieś gęstsze i teraz fajnie wyglądają".
Przyznam szczerze,że od jakiegoś czasu staram się nie prostować włosów, sięgam po to narzędzie tortur tylko na większe wyjścia i gdy pewnego razu wyprostowałam moje pofalowane kudełki. Zdębiałam, włosy faktycznie urosły. Oczywiście, powiecie,że stale rosną i przecież widzę to chociażby po fakcie kiedy co miesiąc traktuje spore odrosty  farbą, ale ta długość zawsze ginęła przez to,że moje końcówki były kruche, wiecznie po czesaniu,w zlewie znajdowałam setki, pokruszonych 2-3 cm włosków. Od kiedy stosowałam Bambusa, problem praktycznie zanikł. Końce przestały się łamać, więc wreszcie widzę ową długość i serce się raduję :)  
Oprócz bambusa stosuje wprawdzie genialną maskę drożdżową i dwa równie dobre szampony na zmianę. Ale widzę,że wcierka stałą się tą przysłowiową wisienką na torcie i dopełniła perfekcji w całej pielęgnacji. 

CENA/ DOSTĘPNOŚĆ
w zależności od miejsca (apteki stacjonarne i internetowe)  Lotion 40-50 zł / 125 ml.

PODSUMOWUJĄC
Wiecie, że o rzęsy , włosy i paznokcie dbam z ogromnym pietyzmem. Na swojej liście mam setki przetestowanych masek, odżywek,wcierek, lotionów, itp. mgiełek i żadna, podkreślam żadna nie wpłynęła tak cudownie jak ta na moje włosy. 
Jestem oczarowana i mimo sporej ceny, podejrzewam,że szybko zakupię drugie opakowanie.


MOJA OCENA
+  za opakowanie ( dużo informacji, ładna szata graficzna)
+  za wygodny, nie zapychający się atomizer
+ za skład
+ za piękny zapach
+ za spełnienie obietnic producenta
+ za nie obciążanie i nie przetłuszczanie włosów
+ za szybkie i skuteczne działanie 
+ za brak skutków ubocznych
+ za poprawę jakości włosów ( sprężyste, mocne, błyszczące, zdrowe)
+ za zahamowanie wypadania 
+ za wzmocnienie kruchych końcówek 
+  wprawdzie stosowany z innymi preparatami ale jednak widoczne liczne i dłuuugie babyhair !
+ za wydajność
+ nie zawiera glutenu
+ jest hipoalergiczny
+ może być stosowany przez kobiety w ciąży, oraz w okresie laktacji

+/-  nie ukrywam cena jest wysoka ale znowu produkt jest bardzo wydajny no i skuteczny 



PS. W tym tygodniu rozpoczęłam systematyczne stosowanie tabletek tej samej firmy. Nie są zbyt pyszne w smaku, duże i ciężko mi je łykać( ale mam problem nawet z łyknięciem małej wit.B) ale patrząc na efekty lotionu, pokładam duże nadzieje w pigułkach :)
Jak zobaczymy, pewnie opiszę, po zakończonej kuracji :) 


Dajcie znać czy używałyście coś z Vitapilu, oraz czy macie swych skutecznych ulubieńców w tej dziedzinie :)  Jesteście zainteresowane może postem o mojej obecnej  pięlegnacji włosów ? 
Dajcie znać :) 

Ściskam :*

___________________________________________________________________________________
Za tydzień kończy się rozdanie, warto wziąć udział - paka kosmetyków czeka na nowego właściciela :)


13.02.2016

GREJPFRUTOWY OLEJEK Z AMERYKI / OPTIMA PLUS

Hej Skarby !
Blisko dwutygodniowa przerwa w blogowaniu  była wynikiem  intensywnego zaangażowania w pisanie pracy magisterskiej. O ile sama część badawcza nie sprawia mi problemu to fakt spotkania i dogadania się z promotorem ociera się o sci-fi. Czas mnie goni a ten, jakby na złość spowalnia cały proces... Nie chce już tego opisywać, jedynie zaznaczyć,że stan "spowolnienia" w social mediach potrwa u mnie najprawdopodobniej do końca lutego. Pragnę jednak poinformować,że nie zamierzam już więcej zaniedbywać bloga :)  Posty będą ukazywały się systematycznie,być może - codziennie ;) 

Jako,że nastrój mój jest przez ostatnie parę dni wyjątkowo obniżony. Dzisiaj zamierzam przedstawić Wam moje niedawne odkrycie na poprawę nastroju. Zapraszam na recenzję amerykańskiego olejku eterycznego.
optima plus olejek


WERSJA / TESTOWANY PRODUKT 
Dzisiaj do testów użyłam:  ETERYCZNEGO, GREJPFRUTOWEGO OLEJKA NATURALNEGO Z FIRMY OPTIMA PLUS.


OD PRODUCENTA
"OLEJEK GREJPFRUTOWY OPTIMA PLUS wykazuje właściwości tonizujące. Działa pobudzająco na organizm. Łagodzi ból oraz korzystnie wpływa na nastrój. Poprawia wygląd skóry (rozświetla, wygładza, zmniejsza produkcję sebum)."

OPAKOWANIE
Produkt trafia do nas w tekturowym pudełeczku. Na kartonie figurują najważniejsze informację dotyczące składu, daty przydatności czy sposobu użycia.
W środku pudełka, znajdujemy obszerną ulotkę i nie dużą (10 ml) buteleczkę z ciemnego szkła. Butelka zakręcana jest na solidny korek z ogranicznikiem.

optima plus olejek

KONSYSTENCJA
Wodnista, delikatnie oleista, preparat błyskawicznie się wchłania.Nie pozostawia lepiącej warstwy. Skóra zaraz po wchłonięciu jest niezwykle przyjemna w dotyku.


BARWA/ZAPACH
Kolor zaskakujący, mocno napigmentowana żółć.
Zapach jak dla mnie totalne mistrzostwo. Prawdziwy, naturalny aromat  świeżo obranego grejpfruta. Cytrusowy z delikatną nutą goryczki. Woń działa na mnie pobudzająco i faktycznie koi po ciężkim dniu. 

SKŁAD
Olejek grejpfrutowy!


ZASTOSOWANIE I SPOSÓB UŻYCIA

Stosowany jako aromaterapia ( od 3 do 6 kropli dodanych do wanny lub do "kominka")

Olejek grejpfrutowy działa relaksacyjnie i przeciwbólowo.  Polecany jest szczególnie w czasie długotrwałego stresu i napięć emocjonalnych. Doskonale odprężą, pozytywnie oddziałuje na samopoczucie, przyczynia się do zrelaksowania i odprężenia zarówno umysłu jak i ciała. 
Dodatkowo stymuluję łaknienie.


Stosowany bezpośrednio na ciało np. w czasie masażu ( 2 krople olejku eterycznego na 1 łyżkę olejku do masażu)

Zdecydowanie wpływa na wygląd cery, poprawia jej koloryt, dodaje blasku. Skóra staje się zdecydowanie gęstsza, wygładzona.Ujędrnienie czuć już przy 3 aplikacji, podejrzewam,że może przeciwdziałać powstawaniu cellulitu. Osobiście stosowałam w połączeniu z olejem kokosowym.

Dodawany w postaci paru kropel do kremów czy naszych kosmetyków pielęgnacyjnych( 1-3 krople)

Korzystnie wpływa na gruczoły łojowe, normalizuje wydzielanie sebum, Dobrze oczyszcza i zwęża pory. Dodany do szamponu, doskonale oczyści skórę głowy, wpłynie korzystnie na włosy ze skłonnością do przetłuszczania.


CENA / DOSTĘPNOŚĆ
9,90 ZŁ /10ml  Olejek dostępny jest w wielu aptekach internetowych oraz na stronie producenta OPTIMA PLUS







MOJA OPINIA
Olejek przetestowałam na wszelkie możliwe sposoby. Świetnie spisał się w czasie kąpieli czy masażu. Znalazłam dla niego jednak lepsze zastosowanie. Codziennie, chwilę przed snem, po dokładnym demakijażu i rytuale związanym z myciem twarzy, stosowałam swój autorski, i totalnie banalny tonik.
Mieszałam 2 krople olejku z Optimy z ulubioną wodą termalną, następnie przecierałam tą mieszanką twarz. Zaobserwowałam wyraźne obkurczenie porów skóry.Cera rano wyglądała zdrowiej, była znacznie jędrniejsza i przyjemniejsza w dotyku.
W okresie stosowania olejku, faktycznie ustąpiły dolegliwości związane z nawracającym bólem głowy.
Zauważyłam też,że ranki szybciej się wygoiły.

optima plus olejekStosowanie tego olejku wspominam bardzo przyjemnie. Odczuwam ogromną satysfakcję kiedy obietnice producenta z opakowania zostają wypełnione z dniem zakończenia kuracji. Teraz, kiedy marka wyrobiła sobie u mnie pozytywne zdanie, nie ukrywam,że kusi  mnie zakup oleju ze słodkich migdałów :) Firma posiada kilka wersji zapachowych idealnych do inhalacji, zainteresowanych odsyłam na FB.

Dajcie znać czy korzystacie z olejków tego typu, jak sprawdzają się na Waszej skórze, może polecicie mi swoich ulubieńców ? :)

Ściskam i przypominam o rozdaniu !