Dzisiaj post dla małych i dużych, młodszych i starszych, dzieci, kobiet i mężczyzn.
Zabieram Was wszystkich w naturalną podróż, a podążamy za pędzącym królikiem... :)
WERSJA / TESTOWANY PRODUKT
VANILLA + CINAMON - MYDŁO W PŁYNIE firmy YOPE.
OD PRODUCENTA
"Do mydła dodaliśmy naturalny ekstrakt ze strączków wanilii i cynamonowej kory. Pierwszy ma działanie przeciwzapalne i odmładzające. Drugi walczy z wolnymi rodnikami i zapobiega rozwojowi bakterii na skórze. Ich aromat pomaga się odprężyć, ale też delikatnie pobudza zmysły. Jakie jeszcze składniki zawiera kosmetyk?Dużą dawkę gliceryny roślinnej, która nawilża, uelastycznia i wygładza skórę. W składzie są także witamina B5 i alantoina łagodzące podrażnienia i wspomagające regenerację naskórka"
OPAKOWANIE
Solidne, wygodne i ładne. Czego chcieć więcej ?
Pół litrowa butla wykonana jest z dosyć mocnego plastiku. Wielkość idealnie mieści się w dłoni.

Z jednej strony design nawiązuje do produktów sprzed lat, ciemne opakowanie, jasna etykieta, czcionki: kaligraficzna i następna nawiązująca do maszynopisu. Z drugiej strony mamy nowoczesne elementy: zabawną rycinę czy wodoodporną etykietę.
ZAPACH
Doskonały ! Nie wiem , jak to się dzieje, ale ostatnio trafiam na same produkty z moich ulubionych linii zapachowych. Tym razem mam do czynienia z aromatem słodkawym lecz delikatnym. Mimo napisu na opakowaniu : wanilia + cynamon mydełko nie emanuję wonią ciasteczek czy chemicznej i odurzającej przyprawy korzennej.
Wanilia nawiązuje aromatem do rozkrojonego strączka a cynamon więcej ma w sobie nuty drzewnej niż "piernikowej":) Taka mieszanina,tworzy przyjemną,"ciepłą" nutę zapachową, niezwykle delikatną i mega naturalną, czyli dokładnie taką jakiej oczekuję od kosmetyków z działu pielęgnacji :)
KONSYSTENCJA / WYDAJNOŚĆ
Sama się sobie dziwie,że to piszę, ale mydło ma idealną konsystencję. Jest płynne, ale nie na tyle leiste,że samoistnie spływa z dłoni.Niewielka kropla po roztarciu przemienia się w kremową pianę która w zupełności wystarcza na umycie dłoni.
SKŁAD
Jaki informuje producent : BEZ SILIKONÓW, BEZ POCHODNYCH ROPY NAFTOWEJ, BEZ PARABENÓW, BEZ SLS.

EFEKT
Nie wiem czy wiecie, ale naturalna wanilia jest źródłem polifenoli, działa antyrodnikowo, ma silne właściwości przeciwzapalne.
Cynamon natomiast, jest bombą składników odżywczych, wspaniały przeciwutleniacz o zbawiennym działaniu na obniżanie poziomu glikemii w naszym organizmie, warto jednak zaznaczyć,że w przypadku stosowania na skórę działa też bakteriobójczo a co za tym idzie wzmacnia naszą odporność :) Jak pewnie dostrzegłyście w składzie, mydło bogate jest alantolinę i Wit.B5 które odpowiadają za łagodzenie podrażnień, zaczerwienień, wspomagają regenerację naskórka oraz w glicerynę roślinną odpowiedzialną za elastyczność i gładkość poszczególnych partii ciała.
Mydło dobrze sprawdza się do mycia dłoni czy ciała. Nie powoduje napięcia czy wysuszenia naskórka.
Aby sprawdzić, czy nadaje się do bardzo suchej i wrażliwej skory, zaryzykowałam i nałożyłam go na twarz sadziłam,że po spłukaniu doświadczę nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia - na szczęście się myliłam :) Mydło sprawuje się nawet lepiej do mycia twarzy niż do samego mycia dłoni.
Obecnie dodaje do niego kroplę oliwki i używam go też do mycia swoich pędzli czy Beauty Blendera :)
CENA/ DOSTĘPNOŚĆ
15-20 zł / 500 ml
PODSUMOWUJĄC
Mydło wkupiło się w moje serce najpierw swoim designem i nawiązaniem do vintage. Ilekroć patrzę na brązowy plastik od razu w pamięci pojawia się przebłysk z dzieciństwa, kiedy to babcia przynosiła w podobnych tyle,że szklanych pojemnikach różne mazidła z apteki.
Piękne i wygodne opakowanie, solidna i wodoodporna etykieta, dużo informacji.
Doskonały skład, fantastyczny zapach.
Odpowiednia konsystencja zarówno samego mydła jak i po kontakcie z wodą, dobrze się pieni, łatwo spłukuje.
Skóra pozostaje czysta, przyjemna w dotyku i taka "lekka". Myślę,że spokojnie może być stosowany do skóry przesuszonej, odwodnionej, producent wspomina o Egzemie - spotkałam się z tą przypadłością w szpitalu podczas praktyk, wiem czym najlepiej ją leczyć, ale nie mam możliwości sprawdzenia obecnie czy mydełko będzie skuteczne w tym przypadku.
Jestem zadowolona ze stosowania mydełka Yope. Od dziś mogę śmiało powiedzieć,że niczym Alicja z Krainy Czarów podążam za pędzącym królikiem i co najlepsze, nie zamierzam zwolnić :) Już teraz myślę o zakupie balsamów tej firmy, wprawdzie nie zapadł jeszcze werdykt co do aromatów ale nęci mnie Miód, Minerał lub Figa :)
Skarby moje dajcie znać co sadzicie o mydełkach Yope :) Może któraś z Was stosowała już balsamy ? Chętnie poznam Wasze zdanie :)
Ściskam :*
15-20 zł / 500 ml
PODSUMOWUJĄC
Mydło wkupiło się w moje serce najpierw swoim designem i nawiązaniem do vintage. Ilekroć patrzę na brązowy plastik od razu w pamięci pojawia się przebłysk z dzieciństwa, kiedy to babcia przynosiła w podobnych tyle,że szklanych pojemnikach różne mazidła z apteki.
Piękne i wygodne opakowanie, solidna i wodoodporna etykieta, dużo informacji.
Doskonały skład, fantastyczny zapach.
Odpowiednia konsystencja zarówno samego mydła jak i po kontakcie z wodą, dobrze się pieni, łatwo spłukuje.
Skóra pozostaje czysta, przyjemna w dotyku i taka "lekka". Myślę,że spokojnie może być stosowany do skóry przesuszonej, odwodnionej, producent wspomina o Egzemie - spotkałam się z tą przypadłością w szpitalu podczas praktyk, wiem czym najlepiej ją leczyć, ale nie mam możliwości sprawdzenia obecnie czy mydełko będzie skuteczne w tym przypadku.
Jestem zadowolona ze stosowania mydełka Yope. Od dziś mogę śmiało powiedzieć,że niczym Alicja z Krainy Czarów podążam za pędzącym królikiem i co najlepsze, nie zamierzam zwolnić :) Już teraz myślę o zakupie balsamów tej firmy, wprawdzie nie zapadł jeszcze werdykt co do aromatów ale nęci mnie Miód, Minerał lub Figa :)
Skarby moje dajcie znać co sadzicie o mydełkach Yope :) Może któraś z Was stosowała już balsamy ? Chętnie poznam Wasze zdanie :)
Ściskam :*
Sama chętnie podążyłabym za pędzącym króliczkiem, skoro pachnie tak cudownie! Design zachwyca, jak widać mydełko nie musi być nudne :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wykupić wszystkie możliwe wersje tych mydełek :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają opakowania tych produktów;_)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie ich produkty od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńUroku tym mydłom nie można odmówić :-) Jeszcze ich nie miałam ale kuszą ogromnie. Nie wiedziałam, że mają balsamy do ciała :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem jeszcze, jak pachnie, ale wygląda tak, że od razu chcę je kupić;)
OdpowiedzUsuńMusi nieziemsko pachnieć! Etykietka jest jednak dla mnie zdecydowanym minusem, bo kojarzy mi się z "Alicją w krainie czarów", która od zawsze mnie przeraża :(
OdpowiedzUsuńZapach musi być cudowny :)
OdpowiedzUsuńMam kuchenne (miód i bergamotka) i też je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te mydełka. Jak na razie mam 2 próbki - muszę je wykorzystać, sprawdzić co i jak :D a kiedy się spodobają oczywiście zamówić :D
OdpowiedzUsuńniedługo sie dopieor za nie biorę ;)
OdpowiedzUsuńmam na liście, niebawem zrobię zamówienie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często można je spotkać na blogach :). Zapach dla mnie i chętnie bym poznała :P
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej marki, szata graficzna jest świetna i fajny skład :-)
OdpowiedzUsuńDobrze opisujesz produkty :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas
http://princessesx.blogspot.com/
Super design :D
OdpowiedzUsuńsamo opakowanie już zachęca ;-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam :) Fajnie wygląda ten króliczek :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy za recenzję. Zapraszamy na naszą stronę www.yope.me gdzie znajdziecie adresy sklepów z naszymi produktami...
OdpowiedzUsuńSuper post. :-) Super recenzja produktu, zachęciłaś mnie do jego wypróbowania. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://www.fitnesswomen.pl
Dużo dobrego czytam o tej marce i sama mam na nią ochotę. Jednak najpierw muszę zużyć moje mega zapasy 😄
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytam o tej marce i sama mam na nią ochotę. Jednak najpierw muszę zużyć moje mega zapasy 😄
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to mydełko, niestety, ale mi się kończy :(
OdpowiedzUsuń