Witajcie Kochani,
Dziś zabieram Was w podróż pełną przyjemności. Naturalnej krainy gdzie stosuje się niebiańską pielęgnacje. Miejsca gdzie balsamy zamieniono na niezwykle lekkie musy a aromaty wprawiają każdego w błogi stan relaksu i ukojenia. Zainteresowani ?
WERSJA / TESTOWANY PRODUKT
RELAKSUJĄCY MUS DO CIAŁA/ WYTWÓRNIA MYDŁA
OD PRODUCENTA
"Mus do ciała to połączenie masła shea i dwóch olei - ze słodkich migdałów i orzechów laskowych. Do tego kilka kropli witaminy E, kilka kropli relaksującej, naturalnej kompozycji zapachowej i mamy przecudowny i superodżywczy mus do ciała."
SKŁAD
Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Corylus Avellana Seed Oil,Citrus Sinensis Peel Extract. Lavender Oil.
OPAKOWANIE
Przepiękny, minimalistyczny słoiczek. Wykonany z przezroczystego plastiku i zakręcany an metalową zakrętkę. Wiem,że woele z Was kocha błyszczące i kolorowe opakowania, ale to własnie takie pojemniczki przemawiają do mnie najbardziej - proste i urokliwe.
KONSYSTENCJA
Przypomina chmurkę, dosłownie leniwy i delikatny obłoczek. Niesamowicie lekki i mięciutki. Wydobywa się go bezproblemowo, najlepiej okrężnymi ruchami. Rozprowadza się błyskawicznie, pozostawiając na skórze aksamitną warstwę.
Cytrusowo - lawendowy i wiecie co ? Ja - totalny przeciwnik lawendy uwielbiam ten aromat, świeży, odprężający i tak bardzo relaksujący. Wprawia mnie w najlepsze samopoczucie.
WYDAJNOŚĆ/WŁAŚCIWOŚCI / EFEKT
Mus jest bardzo wydajny, mimo lekkiej konsystencji po rozprowadzeniu na skórze ujawnia bogatą formułę, pozostawia głębokie nawilżenie i zabezpieczenie naskórka. Efekt porównywalny jest do użycia masła. Uwielbiam stosować go wieczorem, cudownie relaksuje, wprowadza mnie w stan odprężenia i pomaga w zasypianiu. Jakby tego było mało, rano budzę się z nieskazitelnie gładką cerą, skóra całego ciała jest odżywiona i zabezpieczona, szczególnie teraz kiedy temperatura na dworze stale krąży wokół zera.
CENA / DOSTĘPNOŚĆ
Produkt dostępny jest w dwóch pojemnościach: 50ml/18 zł i 100ml/28zł. Oosbiście uważam,że mus wart jest każdej złotówki. Zdecydowanie zamówię inne wersję: kusi mnie GreenTea oraz Ratunkowy bazujący na oleju konopnym.
PODSUMOWUJĄC
Wybierając wersję mniejszą, za 18zł dostajemy totalnie naturalny produkt który jest niezwykle wydajny, pachnie nieziemsko a do tego radzi sobie doskonale z wszelkimi suchymi skórkami, zaczynając od dłoni, łokci kończąc na kolanach i stópkach. Nawilża, koi a do tego działa jak aromaterapia. Mam wrażenie, że od kiedy stosuje go wieczorami, łatwiej zasypiam. No i co mnie zaskoczyło pachnie lawendą której od lat nie znoszę a w tym wydaniu pokochałam ;) Co chwilę otwieram słoiczek i wącham... Uwielbiam i wiem, że nie długo zamówię kolejne opakowania.
Szczerze polecam ten produkt, szczególnie posiadaczom skóry ekstremalnie suchej :)
Dodam tylko,że mam jeszcze mydełko aloe vera ale czeka na swoją kolej :) Dajcie znać czy używaliście coś z Wytwórni Mydła bo tworzę listę zakupową :)
Ściskam:*