Witajcie Kochani,
Niedawno pisałam Wam o moim ulubieńcu pod oczy, dziś przyszła pora na przedstawieniu Wam produktu który został dobrany specjalnie pod kątem moich potrzeb skóry. Za odpowiednie "badanie" cery oraz dobór właściwej pielęgnacji odpowiadają specjaliści z RARE BEAUTY MARKET. Jest to kolejny innowacyjny pomysł a jednocześnie prawdziwa rewolucja w dokonywaniu zakupów. Genialny pomysł który może w szybki sposób sprecyzować i pomóc nam dokonywać celniejszych wyborów i czerpać zadowolenia z produktów które zakupimy. Ale do rzeczy, marka zaproponowała mi cały set pielęgnacyjny, dzisiaj opowiem Wam o jednym z nich - kremie koreańskiej marki Klairs.
WERSJA / TESTOWANY PRODUKT
RICH MOIST SOOTHING CREAM / KLAIRS
OD PRODUCENTA
Gęsty krem Rich Moist Soothing Cream daje natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie, by pomóc Twojej skórze osiągnąć bardziej promienny i nawilżony wygląd. Krem ten działa dogłębnie na skórę, aby zapewnić jej ukojenie i głębokie nawilżenie. Zawiera pochodzący z drożdży betaglukan, który wspiera naturalną barierę nawilżenia skóry (aka jej system ochronny). Odżywianie tej bariery pomaga w poprawie naturalnych możliwości odbudowujących komórek skóry. Nadaje się idealnie do ratowania suchej, podrażnionej i wrażliwej skóry, dzięki wspieraniu i odbudowie warstw ochronnych skóry od wewnątrz na zewnątrz.
SKŁAD
"Water, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cetyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Glyceryl Stearate, Sodium Hyaluronate, Bees Wax, Cetyl Ethylhexanoate, Cocamidopropyl Betaine, Stearic Acid, Petrolatum, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Beta-Glucan, Sorbitan Sesquioleate, PEG-100 Stearate, Ceramide 3, Sorbitan Stearate, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Carbomer, Arginine, Illicium Verum(Anise) Fruit Extract, Citrus Paradisi(Grapefruit) Fruit Extract, Nelumbium Speciosum Flower Extract, Paeonia Suffruticosa Root Extract, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Chlorphenesin, Disodium Adenosine Triphosphate, Algin, Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract, Citric Acid, Portulaca Oleracea Extract, Natto Gum, Centella Asiatica Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Althaea Rosea Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Disodium EDTA, Apium Graveolens (Celery) Extract, Brassica Oleracea Capitata (Cabbage) Leaf Extract, Brassica Oleracea Italica (Broccoli) Extract, Brassica Rapa (Turnip) Leaf Extract, Daucus Carota Sativa (Carrot) Root Extract, Oryza Sativa (Rice) Bran Extract, Solanum Lycopersicum (Tomato) Fruit/Leaf/Stem Extract, Lysine HCL, Proline, Sodium Ascorbyl Phosphate, Acetyl Methionine, Theanine"
OPAKOWANIE
Piękne, naturalne i recyklingowe. Produkt trafia do nas w oryginalnym, tekturowym kartoniku na którym zamieszczono liczne informację dotyczące produktu. W środku schowany został mistrz ceremonii. Rich Moist został zamknięty w ciemnym, zakręcanym pojemniczku wykonanym z solidnego plastiku. Słoiczek jest masywny, dobrze leży w ręce, nakrętka nie sprawia problemów przy otwieraniu. Etykieta wykonana jest z papieru który nie wchłania "kremu", produkt mimo eksploatacji nadal wygląda jak nowy. Całość prezentuje się niezwykle wdzięcznie ♥.
ZAPACH
Niezwykle subtelny i praktycznie nie wyczuwalny, dopiero po aplikacji na skórę delikatnie wybija się orzeźwiająca i lekko ziołową nutą, która i tak ulatnia się po parunastu sekundach.
KONSYSTENCJA
Mimo swej zbitej i gęstej konsystencji krem jest dosyć lekki, nie pozostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania i błyskawicznie odżywia. Już w chwili wchłaniania można zaobserwować zdecydowaną poprawę wyglądu cery, skóra staje się gładsza i zdecydowanie bardziej miękka.
JAK STOSUJĘ ?
Stosuje go zazwyczaj po umyciu twarzy oraz ZASTOSOWANIU TONIKA lub serum (nadal potworna ilość kobiet zapomina, o nałożeniu tonika a przecież to takie ważne!). Następnie nakładam na twarz pergaminową warstwę kremu i delikatnie wklepuję go skórę opuszkami palców, krem wchłania się błyskawicznie. Czasami kiedy mało śpię, a nie mam ze sobą kremu pod oczy staram się nakładać grubszą warstwę w rejonach oczodołów, wtedy delikatnie wmasowuje go w cerę i resztę wklepuję kontynuując dalsze etapy pielęgnacji :)
WYDAJNOŚĆ
Krem jest niezwykle wydajny, myślę, że odpowiednia za to jest jego mocno zbita struktura oraz "bogaty" skład. Gęstość kremu a jednocześnie lekkość sprawia, że krem aplikuje się wręcz błyskawicznie, podobnie jest z wchłanialnością. Wystarczy jedna, bardzo cienka warstwa aby dostąpić zaszczytu ukojenia, nawilżenia i potężnego wygładzenia skóry.
EFEKT
Na swoją mocno przesuszoną cerę nakładam pergaminową warstwę kremu, po parunastu sekundach doświadczam ukojenia, krem działa jak nawilżający zastrzyk, niweluję suchość, szorstkość, sprawia, że całkowicie zapinam o afekcie ściągnięcia i potężnego dyskomfortu. Skóra twarzy jest doskonale przygotowana pod makijaż, nawet pod ciężkie podkłady typu Colorstay, Prolongwear czy Doublewear.
Cera przez wiele godzin czuje komfort nawilżenia, zdecydowanie poprawia gęstość skóry, podejrzewam, że za sprawą utrzymywania wody w komórkach. Świetnie radzi sobie ze wszelkimi uszkodzeniami (np. pęknięte usta) czy wszelkimi zaczerwieniami po peelingach czy nawet teraz w okresie przeziębienia - czerwonymi nosami.
Cera prezentuje się korzystniej, wygląda na bardziej promienną i zdrową.
CENA / DOSTĘPNOŚĆ
95,96zł/50ml. Cena z polskiego i sprawdzonego sklepu RBM. Obecnie panuje promocja na ten produkt, dostaniecie go już za 78zł. Więc uważam,że cena genialna i naprawdę warto korzystać! Gdyby nie fakt, że mam jeszcze ponad pół opakowania to kupiłabym kolejny słoiczek.
PODSUMOWUJĄC / MOJA OCENA
Na koniec z czystym sumieniem mogę dać najwyższą notę! Skład, konsystencja, zapach, działanie, czas utrzymującego się efektu a nawet opakowanie wszystko przemawia na jego korzyść. Gdy jeszcze dodam do tego fakt, że marka Klairs nie testuje na zwierzakach, nie stosuje parabenów ani alkoholu swych produktach a do tego dokłada wszelkich starań by być przyjazną środowisku to dostaję produkt marzeń. Cena może przemawiać na niekorzyść, ale nie oszukujmy się 95 zł. za magię zamkniętą w słoiczku która faktycznie działa i jeszcze jest wydajna to i tak niewiele, a jeszcze teraz ta promocja...
Czy jestem zadowolona z kosmetycznej propozycji zaoferowanej mi przez RBM ? Totalnie ! Krem sprawił, że lata poszukiwań idealnego produktu zakończyły się sukcesem. Klairs przebił swoją mocą nawet zachwalany (u mnie) dosyć mocno krem Latoille5. Myślę,że przebił go delikatnością, terminem przydatności i delikatnym zapachem :)
Ściskam :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)