Sierpień powoli dobiega końca, pora więc zrobić podsumowanie mojej 8 miesięcznej zakupowej listy. Co już udało mi się upolować i przetestować, co nadal figuruje na WISHliście. Dziś zaglądacie do moich szafek :)
KOLORÓWKA
- NYX - PORE FILLER - baza redukująca widoczność porów. Bogata w Wit.E, nie zawiera talku ani olejków. Do stosowania samodzielnie lub przed nałożeniem podkładu.
- [TESTOWANE] ANASTASIA BEVERLY HILLS -KREDKA DO BRWI - odcień Brown - Miałam okazję być malowana ową kredką i kolor okazał się nietrafiony, mocno ciepły a na mnie podbijał rude tony. Jakość świetna ale odcień totalna klapa- muszę poszukać czegoś bardziej odpowiedniego dla mojej cery.
- [KUPIONE] NABLA - COSMETICS SHADE&GLOW BRONZER W OPAKOWANIU - odcień GOTHAM - przeznaczony do podkreślania kształtów twarz, czyli do tzw. konturowania. Idealny również do podkreślania ramion, dekoltu oraz szyi. Nadaje cerze naturalną opaleniznę, sprawiając, że wygląda na zdrową, lekko muśniętą słońcem. Nie tworzy smug i uczucia ciężkości. Po aplikacji skóra staje się wygładzona i matowa. - Tak pisał o nim producent, zakupiłam, stosuję od paru miesięcy ale mam mieszane odczucia , niby jest ok a jednak ma trochę wad, jeśli rozważacie wstrzymajcie się z zakupem, w przeciągu 2 tygodni przeczytacie jego recenzję.
- [NIE KUPIONA] CHARLOTTE TILBURY - LEGENDARY LASHES - "Mocno wydłużający i pogrubiający tusz do rzęs w czarnym odcieniu". Słyszałam o niej wiele dobrego i złego, za cenę 170zł postanowiłam na razie nie ryzykować. zdecydowałam się natomiast na mascarę:
- [ZAKUPIONA] COLLISTAR - INFINITO - "Czarna mascara oparta na naturalnych woskach, gwarantuje nieskończone pogrubienie, podkręcenie i wydłużenie rzęs". Dobry tusz który ładnie rozdziela i wyciąga rzęsy w stronę nieba, obecnie jest bardzo wodnisty, więc czekam, aż ociupinkę podeschnie, przetestuje na nowo i wrócę do Was z opinią :)
- [KUPIONA] POMADKA ŚLIWKOWA - matowa pomadka - postawiłam na NYX-a i Bourjouis. Zarówno jedna jak i druga są bardziej kremowe i tworzą efekt satynowy na ustach, niestety mimo pięknej kolorystyki są problematyczne - nie równo się rozprowadzają, a ciepło (temperatura za oknem) działa na nie destrukcyjne. Więc zapomnijcie o zabieraniu ich do torebki.
- [NIE KUPIONA] PALETKA HUDA BEAUTY - Paleta Textured Shadows Rose Gold Edition - paletka 18stu cieni (matowych, foliowych i satynowych). Pragnęłam jej zanim jeszcze pojawiła się w sklepach stacjonarnych. Jak wielka jest moja radość, że nie zamówiłam jej wcześniej. Cienie są piękne, ciekawie napigmentowane, ale dla mnie zbyt suche, myślę, że nie wykorzystałabym jej potencjału bo rzadko kiedy sięgam teraz po cienie. Mam nadzieję, że ulegnie to zmianie na jesieni :)
- [KUPIONE] CIENIE COLOUR POP - przepiękne migoczące i foliowe odcienie: GAME FACE, NILLIONAIRE,ARROW, STATIC, MOONING, PARADOX, PORTER. Zakupiłam dopiero jeden cień - Nillionaire i jestem nim oczarowana, jeśli zastanawiacie się nad ich zakupem to zapoznajcie się z tą recenzją -> BOSKIE!!!! Zdecydowanie zakupię kolejne :)
PIELĘGNACJA
- [ZAKUPIONE] Naturalne mydło z wiesiołkiem - likwiduje suchość skóry, zaczerwienienie, swędzenie, pękanie. Mydło polecane dla wrażliwej, suchej i łuszczącej się skóry, szczególnie alergicznej i atopowej. Zdecydowanie przyjemne mydełko, nadaję się do pielęgnacji cery ale i mycia pędzelków. Zdecydowanie zakupię ponownie.
- [NIEKUPIONE] HAGI -Ochronna pomada do ciała z masłem cupuacu - balsam do ciała w sztyfcie o słodkim zapachu. Mieszanka masła cupuacu, wosku candelilla, masła aloesowego, masła shea i oleju konopnego to propozycja do pielęgnacji delikatnej, problematycznej i wrażliwej skóry. Obecne w kosmetyku masła i oleje nawilżają, wygładzają i przynoszą ukojenie skórze. Pomaga w pielęgnacji najbardziej suchych partii ciała (dłonie, łokcie, kolana). Niestety nadal nie trafił w moje dłonie, strasznie ciężko dostępny, szkoda bo design piękny a i skład zachęcający do przetestowania.Szukam dalej!
- [NIEKUPIONE] ORGANIQUE -IMMUNOSERUM Z ZIELONĄ I BIAŁĄ HERBATĄ - aktywny, żelowy koncentrat, o nowej, udoskonalonej i wyjątkowo delikatnej formule, przeznaczony do pielęgnacji skóry wrażliwej, odwodnionej, szarej i zmęczonej, zarówno twarzy jak i ciała. Łączy w sobie odmładzające i rewitalizujące działanie dwóch herbat: białej i zielonej oraz ekstraktu z alg brunatnych Ascophyllum Nodosum. Niestety kolejna rzecz której nie
- [NIEKUPIONE] MIZON - SERUM PEELINGUJĄCE Z KWASAMI AHA - serum peelingujące z kwasami AHA i wyciągiem z drzewa Moringa. "Oczyszcza skórę z codziennych oraz głębokich zanieczyszczeń, złuszcza martwy naskórek, odżywia i zmiękcza skórę. Nie zatyka porów, usuwa zaskórniki, pozostawia na skórze poczucie świeżości i przywraca jej promienny wygląd. Wyciąg z drzewa Moringa ma właściwości silnie antyoksydacyjne, przez co w znacznym stopniu hamuje starzenie się komórek". Jeśli uda mi się go jeszcze dostać zdecydowanie sięgnę po niego na jesieni :)
- [KUPIONE] ORIENTANA - Jaśmin i Zielona Herbata - Masło Do Ciała intensywnie nawilża i odżywia naskórek. Zapach jaśminu i zielonej herbaty. Przeznaczony dla suchej, podrażnionej skóry. Jeden z tych kosmetyk które ubóstwiam - za mną już kilka opakowań, chyba trzy..jest niezwykle wydajne, pachnie pięknie a to jak nawilża to prawdziwa poezja. Dla zainteresowanych zostawiam recenzję tego masła w innej wersji zapachowej.
- [NIEKUPIONE] LUSH BOTANICAL - Serum antyoksydacyjne Cream in the City - Serum dla wszystkich obciążonych codzienną dawką stresu, mieszkających w zanieczyszczonych miastach i spędzających czas w klimatyzowanych przestrzeniach. Składniki serum ochronią skórę przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych, a także pracują nad odwróceniem skutków zatrucia skóry przez miejskie zanieczyszczenia i toksyny. Intensywna detoksykacja i dotlenianie skóry. Nadal na chciejliście, poluję na ich promocję bo cena potrafi zniechęcić ale pragnę tych produktów jak mało kto :)
- KLAIRS - PIANKA RICH MOIST - Zawiera składnik o złuszczających i mało podrażniających dla wrażliwej skóry właściwościach, dzięki czemu po umyciu nada skórze poczucie gładkości. Byłam w posiadaniu kremu z tej serii - okazał się hitem, pianka też kusi bo polubiłam kosmetyki w tej piankowej formie.
Produkty marek HERBIVORE, LITTLE BARN APOTHECARY, KIEHL'S (krem pod oczy, serum) oraz męskiej i jakże stylowej LUCKY BASTARD. Póki co udało mi się przetestować pare produktów od Herbivore, głównie olejki i mgiełki - cudo! No i boski krem avocado oraz miniaturkę serum z Kiehl's-a. Nad serum się zastanawiam ale do kremu wrócę zdecydowanie!
DODATKI DO MOJEGO KRÓLESTWA
DODATKI DO MOJEGO KRÓLESTWA
- [ZAKUPIONE] PLAKATY - minimalistyczne i botaniczne! Brakuje mi tylko jednego do pełni szczęścia :) Myślę, że na dniach nadrobię zaległości :)
- [ZAKUPIONE] KUBKI - złote, w paski, palmy, z dobrych hasłem... Wszystkie które skradły moje serducho dostałam w moim ukochanym aTabie :)
- [ZAKUPIONE] KANCIASTE i MIEDZIANO-ZŁOTE DODATKI - udało mi się zakupić piękne case, wazony, lampy i półki. Nadal jednak czekam na komodę.
- [NIEKUPIONE] POŚCIEL w niebanalne wzory, w frudniu marzyłam o pościeli w kratę lub romby, na szczęście ta ciągotka minęła, a teraz jestem na etapie poszukiwań gładkiej w kolorze bieli lub popielu.
- [KUPIONE] GRUBE NOTESY - można powiedzieć, że kupiłam ich nawet ponad stan - nic mnie tak nie cieszy jak pięknie wykonane notatniki, mnie totalnie ujęły te z marmurową, czarną lub złotą okładką. Większość z nich jest skórzana i posiada szlachetne tłoczenia.
- [NIEKUPIONE] TERRARIUM NA ROŚLINKĘ - ale mam już pomysł na nie :)
- [KUPIONE] ŚWIECE ZAPACHOWE - w tym roku moim planem było uzupełnienie szklanych zapasów Greya i zakup średniej świecy z Yankee - Vanilla Bourbon lub tumblera z Kringle Candle- Buttered Rum Toddy.
Denkuje już 7 Greya, Buttered Rum-u niestety nadal nie zdobyłam. Do listy dochodzi Grey z Yankee i bananowy chlebek z "Gąsek" którym zaraziła mnie Mila z makelifeperfect.pl
DODATKI I UBRANIA
- [NIEKUPIONE] PIERŚCIONKI/ OBRĄCZKI - od roku nie miałam na dłoniach żadnej biżuterii, kiedyś to było nie do pomyślenia. W 2016 r. zazwyczaj kończyło się na celebrytce, zegarku i moich kolczykowych kuleczkach. W 2017 zamierzam wrócić do minimalistycznych "blaszek" ze srebra i białego złota. Ciekawe wzory znalazłam w Aparcie, niestety co wybieram modl nie mają go dostępnego stacjonarnie. Chyba pora przejść się po mniejszych salonikach ze srebrem. Polecacie jakaś markę produkującą biżuterię z metali szlachetnych?
- [KUPIONE]UBRANIA - Nowa ramoneska, spora ilość sukienek, koszulek z hasłami które do mnie przemawiają. Spoglądam na szafę i chyba niczego w niej nie brakuje, no może mniejszych o jeden rozmiar czarnych rurek :)
- [KUPIONE] NIKE ROSHE One - Od kilku sezonów stale wybieram buty tej marki i z serii Roshe. Buty lekkie, wygodne i prześliczne. Miałam już cztery pary w wersji klasycznej i ze srebrzystą "łyżwą", na wiosnę zapragnęłam coś bardziej ekstrawaganckiego. DMB TB niestety nie dostępne są w moim rozmiarze (37) dlatego zdecydowałam się na Juvenate i nie żałuję- są jeszcze wygodniejsze od większości Nike, które i tak uważam za najlepsze sportowe butki ever.
- [KUPIONE] ZEGARKI/ SMARTWATCH - W grudniu do rodziny trafił CLUSE, w połowie kwietnia ESPRIT który niestety wygryzł Clusa z ręki na stałe.Zegarek jest piękny, solidny, masywny. Mimo swej rosegoldowo-miedzianej kolorystyki nie odbarwia się , nie kaleczy ręki.. Jest fenomenalny -> zobaczycie go tutaj
- [KUPIONE] NASZYJNIKI - Na początku roku nabyłam swoją srebrną celebrytkę z grawerem "MAKE A WISH" od tej pory stale mi towarzyszy, działa jak talizman. Jest piękna i niezniszczalna, zapłaciłam za nią ok. 80zł.
- [KUPIONE] TORBA/PLECAK - Zakupiłam dwie wspaniałe torby - worki - jedna od OVERSO , druga od MY BAG. Każda z nich inna,każda wyjątkowa i niezniszczalna. Wrzucam do pralki na tydzień - nie robi się z nimi nic, nie farbują nie mechaca się - doskonałe! Zdecydowanie zakupię kolejne modele :)
Tak prezentowała się moja wishlista sporządzona w grudniu ubiegłego roku. Robiąc takie zestawienie kontroluje swoje wydatki i panuję nad czymś co dotyka po pewnym czasie każdą bloggerkę urodową - zbieractwem. Dzięki takiej Wishliscie posiadam plan zakupowy na 12 miesięcy, oczywiście zdarzają się częste niezaplanowane zakupy, ale w chwili kiedy zastanawiam się nad czymś - brać czy nie brać. Otwieram plik z priorytetowymi potrzebami i na chłodno podchodzę do nabywania kolejnych rzeczy. Dzięki temu nie borykam się z 5 takimi samymi spodniami lub koszulkami, niestety do odgracenia niektórych produktów kosmetycznych potrzebuje troche czasu ale wierzcie mi, dzięki liście idę w dobrą stronę :) Na słowo -49% nie dostaję już zapalnika :)
Nie wiem jak Wy podchodzicie do zakupów, robicie listy, czy działacie tylko na spontanie? Jestem ciekawa czy macie swoje "spiżarnie" w których trzymacie nadmiar danych produktów :) Dajcie znać :)
Ściskam ♥
Nie wiem jak Wy podchodzicie do zakupów, robicie listy, czy działacie tylko na spontanie? Jestem ciekawa czy macie swoje "spiżarnie" w których trzymacie nadmiar danych produktów :) Dajcie znać :)
Ściskam ♥