Kiedy pierwszy raz spotkałam moją dermatolog nie mogła wyjść z podziwu jak jasną i jak delikatną skórę posiadam. Zastanawiało ją jak to możliwe, że (wtedy) w wieku 22 lat moja cera bardziej przypominała skórę dziecka niż dorosłego człowieka. Od razu wykluczyła trądzik na który leczyli mnie poprzedni "specjaliści" stwierdziła jednogłośnie "skóra luksusowa, ultra wrażliwa, uczulenie słoneczne" - jakby to głupio nie brzmiało, zaufałam jej - w przeciągu miesiąca wprowadziłam jej metody i sugestie, moje życie zmieniło się na lepsze. Nadal nie jest kolorowo, uczulenie słoneczne trwa,nie wiem czy kiedykolwiek z niego wyrosnę, są dni kiedy nie mam ochoty wychodzić z domu bo wiem,że za chwilę skończy się silnym bólem i pieczeniem całego ciała. Na szczęście powstają dobre produkty które pomagają nam, osobom z ultra wrażliwą cerą przetrwać najgorszy czas, dziś poznacie linię polskich produktów która działa jak opatrunek i jest wybawcą dla alergików, atopowców, osób cierpiących na podrażnienia i choroby skórne.
Zapraszam na wpis.
FACE&BODY WASH / NOVA CLEAR ATOPIS
Płyn przeznaczony jest do mycia zarówno ciała jak i twarzy. Jego podstawowy zadaniem jest pielęgnowanie skóry uwrażliwionej tzn. suchej, podrażnionej, wrażliwej a nawet atopowej. Oprócz podstawowej funkcji żel nie tylko myje ale również oczyszcza i zabezpiecza naskórek. Przynosi ulgę bolesnym stanom zapalnym. Jak to możliwe? Laboratoria opracowały formułę która nie zawiera drażniących substancji drażniących takich jak barwniki, substancje zapachowe, formaldehydy, SLS, SLES czy silikony. Producent postawił na wyselekcjonowane substancje czynne do których należą: organiczny olej konopny (odbudowa warstwy hydrolipidowej naskórka, długotrwałe nawilżenie kwasy Omega 3-6-9) ekstrakt z korzenia lukrecji (łagodzenie podrażnień i eliminacja pieczenia, świądu), witamina E, pantenol (regeneracja naskórka). Żel posiada pH 5,5 czyli dobroczynne właściwości dla naszej naturalnej bariery ochronnej skóry. Oprócz tego warto przypomnieć, że kosmetyk zawiera składnik okluzyjny - glicerynę który znacząco wpływa na nawilżenie skóry (ułatwienie przenikania składników aktywnych).
Opakowanie to 200ml tuba wykonana z matowego i antypoślizgowego tworzywa. Dobrze leży w dłoni, nie wypada. Zamknięcie - typowy klikacz, nie sprawia problemów nawet pod prysznicem kiedy próbujemy otworzyć żel mokrą dłonią. Korek jest na tyle stabilny i bezpieczny, że skutecznie chroni butle przed wylaniem. Otwór dozuje właściwą ilość produktu.
Konsystencja jest nietypowa, bardziej pasuje mi do żelu aloesowego niż typowego kosmetyku pod prysznic. Pachnie typowo dla serii alergicznych, czylI niewyczuwalnie, kolor ma praktycznie przezroczysty. Nie jest gesty i tak jak aloes potrafi szybko przemieszczać się z dłoni, dlatego ważne jest aby nie wyciskać od razu z tubki zbyt dużej ilości na raz. Żel pieni się bardzo delikatnie, nie uzyskamy nim obfitej piany, a mimo to doskonale myje, pięknie oczyszcza i co najważniejsze daje ukojenie skórze. Możemy zapomnieć o nieprzyjemnym wrażeniu ściągnięcia, pieczenia czy swędzenia. Już parę razy zmywałam nim makijaż mineralny+ brwi + tusz i o dziwo nie spowodował podrażnienia (producent jednak prosi o szybkie przemycie jeśli piana dostałaby się do oczu), a cera jak w przypadku mycia oczyszczonej wcześniej micelem twarzy była tak samo czysta i odświeżona. Stosowałam zarówno rano jak i wieczorem, na ciało i twarz i szczerze mogę polecić Wam ten produkt, zero zaczerwienień, łuszczeń, cera miękka i dobrze odświeżona pod tonik i dalszą pielęgnację.
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, PEG-150 Distearate, Propylene Glycol, Glycerin, Glycyrrhiza Glaba Rhizome, Root Extract, Cannabis Sativa Seed Oil, Panthenol, Linopheryl Acetate, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.
INTENSIVE CREAM / NOVA CLEAR
Krem który stanie się wybawieniem dla skór problematycznych i utrapieniem dla cer normalnych i tłustych. Dlaczego? Już wyjaśniam... Zadaniem tego produktu jest optymalne nawilżenie, natłuszczenie a także dodanie jędrności i miękkości naszej skórze, priorytetem jednak przywrócenie skórze naturalnej i fizjologicznej równowagi.
Krem ma praktycznie niewyczuwalny aromat i niezwykle gęsta, treściwą konsystencję. Nie jest to typowy krem w tubce (opakowanie praktycznie identyczne jak żel, więc pominę jego opis), jest odrobinę tępy ale pod wpływem ciepłej dłoni bezproblemowo rozprowadza się po skórze ( charakterystyczne dla kremów zawierających parafinę).Jeśli użyjemy niewielką ilość - błyskawicznie wchłania się w skórę , pozostawiając na niej delikatną warstwę ochronną. Warto umiejętnie dozować ten kosmetyk, zbyt duża ilość sprawi, że skóra przez parę minut będzie lepka i delikatnie pobielona, po wchłonięciu jednak nie pozostanie na niej nieprzyjemny film a ulga i pełen komfort wymagającej cery. Krem stosuję głównie na ciało, na które po ok 3-5 minutach od aplikacji kremu nakładam ubranie. Krem nie powoduję tłustych plam na odzieży. Zdecydowanie różni się od typowym emolientowych produktów dostosowanych do potrzeb skóry atopowej.
W czasie upałów i intensywnego słońca moja cera przezywa armagedon. Mimo przyswajania codziennie ok. 3l wody i intensywnej pielęgnacji twarz jest mocno przesuszona, ściągnięta a każda ekspozycja słońca ( nawet z filtrem+50) powoduje u mnie pieczenie i sprzyja powstawaniu małych ranek. Byłam tak zdesperowana, że pewnego upalnego dnia postanowiłam nanieść krem na twarz (mimo, iż wystrzegam się parafiny jak ognia). Byłam zdumiona ulgą, cera jakby nabrała ukojenia, zero podrażnień, swędzenia czy pieczenia. Kolejny raz nałożyłam go do pracy z minerałami i efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - krem idealnie spisał się z tego typu makijażem. perfekcyjnie przygotował cerę a nawet utrzymał minerały przez ponad 16h na twarzy praktycznie w idealnym stanie (delikatnie starty nos od tarcia chusteczką). Zapytacie pewnie jak z parafiną, czy mnie zapchała, delikatnie w rejonach płatków nosa ale mnie zapycha praktycznie każdy krem... (wyjątkiem jest ten). Ogólnie kosmetyk jest niesamowity i mimo swej treściwej formuły doskonale sprawdził się u mnie nawet w okresie wzmożonych upałów. Dodatkowo jest bardzo wydajny.
Aqua, Petrolatum, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Paraffinum Liquidum, Cannabis Sativa Seed Oil, Laureth-9, Glyceryl Stearate SE, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra Rhizome/Root Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.
Krem dostępny jest w pojemności 100ml /18zł. Marka wprowadziła również na rynek pojemność 500ml.
NOVACLEAR - polska marka dokonała czarów, stworzyła magię która w celny sposób przynosi ulgę, rewelacyjnie łagodzi podrażnienia i bolączki skórne. Produkty za chwilę staną się łatwiej dostępne a cena ich jest bardzo zachęcająca. Przyznam szczerzę, że kolejny raz nabędę te produkty, do koszyka dorzucę też płyn micelarny. który testowałam w miniaturowym wydaniu (prezent z MeetBeauty) i stał się moim ulubieńcem lipca :)
Serię Atopis doceni i pokocha ten który zmaga się z konkretnymi problemami skórnymi, dla osób z cerą normalną mogą okazać się zwyczajnymi przeciętniakami a dla tych z tłusta totalnym niewypałem. Zawsze dobierajcie pielęgnację do swojego typu cery, patrzcie na składy bo to one mówią o tym jak dany produkt zadziała lub nie na Waszej skórze.
Muszę zwrócić większą uwagę na tę firmę, trzy produkty przetestowane- trzy spełniły obietnicę producenta. Nie mogę doczekać się kolejnych, tym bardziej, że marka mocno się rozrasta.
PODSUMOWANIE
NOVACLEAR - polska marka dokonała czarów, stworzyła magię która w celny sposób przynosi ulgę, rewelacyjnie łagodzi podrażnienia i bolączki skórne. Produkty za chwilę staną się łatwiej dostępne a cena ich jest bardzo zachęcająca. Przyznam szczerzę, że kolejny raz nabędę te produkty, do koszyka dorzucę też płyn micelarny. który testowałam w miniaturowym wydaniu (prezent z MeetBeauty) i stał się moim ulubieńcem lipca :)
Serię Atopis doceni i pokocha ten który zmaga się z konkretnymi problemami skórnymi, dla osób z cerą normalną mogą okazać się zwyczajnymi przeciętniakami a dla tych z tłusta totalnym niewypałem. Zawsze dobierajcie pielęgnację do swojego typu cery, patrzcie na składy bo to one mówią o tym jak dany produkt zadziała lub nie na Waszej skórze.
Muszę zwrócić większą uwagę na tę firmę, trzy produkty przetestowane- trzy spełniły obietnicę producenta. Nie mogę doczekać się kolejnych, tym bardziej, że marka mocno się rozrasta.
Jestem ciekawa czy kiedykolwiek miałyście jakieś problemy skórne oraz jak sobie z nimi radziłyście.
Ściskam💜
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)