SKŁAD/ PRZEZNACZENIE
Water/Aqua/Eau, Glycolic Acid, Butylene Glycol, Glycerin, Sodium Hydroxide, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Hexylene Glycol, Fructose, Glucose, Sucrose, Urea, Dextrin, Alanine, Glutamic Acid, Aspartic Acid, Hexyl Nicotinate, Panax Ginseng Root Extract, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Biotin, Panthenol, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Fragrance (Parfum), Caramel, Red 4 (CI 14700). Made in USA / Fabriqué aux États-Unis.
Wg producenta produkt przeznaczony jest do cery normalnej i suchej
OPAKOWANIE
Słoiczek wykonany z masywnego i solidnego plastiku, zamykany na nakrętkę. Pod dekielkiem znajdują się folia zabezpieczająca oraz docelowe płatki. Na denku widnieją najpotrzebniejsze informację w wielu językach a na banderolce skład toniku, testy itp.
ZAPACH / APLIKATOR
Po uniesieniu dekielka, folia zabezpieczająca a pod nią docelowe płatki. Pachną specyficznie jakby odrobinę ziemiście, ogólnie wyczuwalny jest kwas glikolowy a nie aloes. Płatki nasączone są intensywnie ale nie do tego stopnia aby po wyjęciu z opakowania coś z nich spływało. Idealne, równomierne nasączenie wystarcza na 2 krotne przetarcie całej twarzy, szyi a nawet zahaczając o dekolt.
Aplikatory wykonane są z mocno zbitej aczkolwiek cienkiej tkaninki, myślę, że jest to grubość połowy standardowego, kosmetycznego wacika. Każdy płatek posiada powtarzający się motyw tłoczenia - z jednej grubsza faktura a z drugiej gładka. Możemy sami w zależności od stanu cery wybierać czy decydujemy się na mocniejsze czy słabsze "zdzieranie" :)
Stosować należy na czystą - najlepiej dopiero co umytą i osuszoną skórę twarzy i szyi. Płatek wyjmujemy z opakowania i w zależności od potrzeby skóry przecieramy (porowatą lub gładką) stroną. Osobiście wybieram porowatą stronę a mam wrażliwą cerę i nie zauważyłam żadnych podrażnień. Jedyne o czym musicie pamiętać to aby unikać bliskiej okolicy oczu. Po przetarciu oczywiście nie spłukujemy przetartej skóry, po szybkim wchłonięciu przechodzimy do dalszej pielęgnacji np. krem lub serum.
WYDAJNOŚĆ / EFEKT
Opakowanie zawiera 60 płatków kosmetycznych, moim zdaniem jest to opakowanie które wystarczy na minimum miesiąc. W moim przypadku będzie to najprawdopodobniej kwartał albo i dłużej, stosuje tonikowych krążków 2-3 w tygodniu, zarówno rano ( kiedy nie pracowałam) jak i wieczorem. Na zdjęciu powyżej (ze zdjętym denkiem, zobaczycie zużycie po miesiącu stosowania). Oczywiście sposób zużycia będzie zależny od stanu Waszej cery. Jedna skóra będzie wymagała codziennego stosowania dla innej 4 kuracje w tygodniu będą już wystarczające.
Odnoszę wrażenie, że płatki są zdecydowanie bardziej wydajne od podstawowej wersji toniku w buteleczce. Mam wrażenie, że więcej zużywamy toniku lejąc go nieumiejętnie na wacik niż w chili używania gotowego zestawu.
Muszę zaznaczyć, że tonik zawierający kwasy AHA bardzo delikatnie złuszcza, niezwykle równomiernie. Jest sprzymierzeńcem w walce z rozszerzonymi porami, nierównościami czy suchymi skórkami. Brzmi niewiarygodnie ale przecieranie w miejscu nowych, płytkich zmarszczek pięknie je rozprostowuje. Cera ogólnie wygląda zdrowo, promiennie, pory są czyste i wybitnie zmniejszone. Pierwsze użycie nie zapowiadało zachwytu, ale jedno, drugie, trzecie użycie a cera jak z obrazka - wygładzona, rozświetlona no sprawiałam wrażenie wyspanej i wypoczętej :)
POJEMNOŚĆ/CENA/DOSTĘPNOŚĆ
Już się trochę wygadałam powyżej. 60 sztuk/ 85zł. Dostępne na stronie głównej producenta i w Perfumeriach SEPHORA.
PODSUMOWANIE
Podsumowanie szybkie
+ za wygodną aplikację ( szybko
+ za wydajność (płatki)
+ za spełnienie obietnic producenta ( rozświetla, delikatnie złuszcza i wygładza)
+ zdecydowanie redukuję widoczność porów
+/- cena nie mała ale też nie drastyczna, szczególnie gdy zamawiacie na promce -20%
+/- zapach, nie jest tragiczny, ale też do grupy moich ulubieńców nie trafi :)
W tym przypadku naprawdę słowo "tonik" jest dla mnie zaskakujące bardziej nazwałabym go delikatnym peelingiem kwasowym bo tak też się zachowuje. Jaki jest główny powód stosowania tego peelingu przeze mnie? Zmniejszone pory, super wygładzona, delikatnie złuszczona skóra sprawia, że dalszy proces pielęgnacyjny jest skuteczniejszy, kremy i sera wchłania się błyskawicznie. Cera po paru godzinach od nałożenia nadal wygląda zdrowo i promiennie. Ten tonik naprawdę działa !
Dajcie mi znać czy używałyście już kiedyś produktów Pixi. Stosujecie peelingi i kwasy do skory twarzy?
Ściskam <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)