Jak pisał klasyk: "...ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko..." ja jednak w ramach totalnego psikusa dziś zabieram Was na pole aby tam w sposób radosny pleść polne warkocze. Pomyślicie - oszalałam, ...i prawidłowo bowiem nastało u mnie naturalne szaleństwo- całkowicie rozkochałam się w pewnym totalnie naturalnym produkcie do demakijażu twarzy. Chodźcie sprawdzić czym się wkupił w łaski ten gagatek.
MÓWIĘ DZIŚ O...
RUMIANKOWEJ ESENCJI MICELARNEJ DO DEMAKIJAŻU/ POLNY WARKOCZ
"Zerwij tęgą wiechę rumianku i uwarz z tego naparu, a wodą, w której wrzały kwiaty przemywaj twarz.
Uczyniwszy tak każdego dnia wielką korzyść odniesiesz.
Napar tego ziela służy dobrze skórze.
Gałązki i kwiatki rumnowe są jednakiej mocy.
Kwiatki też rumienkowe zdejmują napięcie i bolenie głowy i oczu oddalają.
Dobry jest na szczęście i na powodzenie."
SKŁAD
Woda, Hydrolat z Rumianku Rzymskiego, Ester Kwasu Kaprylowego i Poliglicerolu, Gliceryna Roślinna, Pantenol, Kwas Dehydrooctowy**, Alkohol Benzylowy**
OPAKOWANIE
Znacie mnie, kocham taki design. Szklane opakowania apteczne to to co kocham. Brązowe, ciemne szkło. Wygodne zamknięcie na solidny, plastikowy korek oraz dozownik który poprzez wstrząsanie wydobywa idealną ilość produktu. Do tego etykieta którą zdobi piękna rycina, jest niezwykle czytelnie i schludnie. Mogłabym dać tutaj tysiące serduszek.
OZNACZENIA
Na etykiecie spotkacie również małe zielone oznaczenia:
Legenda mówi :
- DBAM O ŚRODOWISKO - ekologiczne opakowanie wykonane z ciemnego szkła które może zostać przetwarzane ponownie w firmie lub we własnym zaciszu.
- JESTEM W 100% NATURALNY - Nie zawiera agresywnych konserwantów, GMO, syntetycznych barwników, sztucznych kompozycji zapachowych, silikonów, formaldehydu, pochodnych ropy naftowej, parafiny, olejów mineralnych oraz innych zbędnych wypełniaczy i szkodliwych substancji.
- JESTEM PRZYJAZNY DLA ZWIERZĄT - zarówno składniki jak i sam produkt nie jest testowany na zwierzętach, przebadany dermatologicznie, nie posiada czynników drażniących ani alergetyzujących
- JESTEM Z POLSKI
ZAPACH/ KONSYSTENCJA
I tu Was zaskoczę praktycznie nie wyczuwalna woń rumianka, tak naprawdę to słabo czuć jakikolwiek zapach, ale po delikatnym rozprowadzeniu na skórze delikatnie wybija się glicerynka. Aromat jest niezwykle przyjemny i doceni go każdy astmatyk czy POChPowiec :) Osobiście jestem zachwycona, mimo, iż rumiankowe zapachy totalnie lubię ;)
SPOSÓB UŻYCIA/ EFEKT
Banał! Nabieramy niewielką ilość płynu na wacik a następnie przecieramy okolicę oczu oraz skórę twarzy. Skórę po zmyciu należy przemyć pod bieżącą wodą :)
Poniżej zamieściłam zdjęcie ze swatchem foliowego cienia, który został raz przeciągnięty nasączonym wacikiem z esencją rumiankową.
WYDAJNOŚĆ
Płyn przez to, że jest niezwykle skuteczny nie zużywa się szybciej niż standardowy - sprawdzony płyn micelarny. Do zmycia pełnego makijażu twarzy i oczu z trwałym eyelinerem, mascarą i inglotowską pomadą do brwi wystarczą mi dwa nasączenia po jednym na wacik i cieszę się niezwykle czystą skórą.
POJEMNOŚĆ/CENA/DOSTĘPNOŚĆ
100ml/ ok.12zł/Dostępny m.in w Drogerii Pigment, ale pełną listę sklepów znajdziecie na stronie sklepu POLNYWARKOCZ
PODSUMOWANIE
Niepozorna buteleczka skrywa w sobie magiczną miksturę która niewiarygodnie szybko zmywa makijaż, esencję która swym naturalnym składem działa zbawiennie na moją skórę, nie powoduje pieczenia, ani nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Ogólnie zauważyłam, że doskonale łagodzi wszelkie stany zapalne i wpływa kojąco na skórę, zapomniałam całkowicie jak to jest doświadczać uczucia ściągnięcia i okropnego swędzenia twarzy. Kosmetyk nie dość, że zmywa doskonale to jeszcze pielęgnuje cerę. Zachwalam i polecam, obok takich produktów nie wolno przechodzić obojętnie. Zostałam fanką warkoczy! A jeszcze dziś doczytując się producenta na potrzeby postu odkryłam, że są z Lublina, mojego Lublina :) Duma podwójna! uczciwie zachęcam do wypróbowania, szczególnie wrażliwcom.
- NAWILŻAJĄCA ESENCJA Z MLECZKIEM PSZCZELIM TONIK DO CERY SUCHEJ
- MAZIDŁO ODŻYWCZO KOJĄCE TARCZYCA BAJKALSKA I POLNY MAK
A na koniec zostawiam Wam recenzję do innego wegańskiego demakijażowego produktu - BALSAM MYJĄCY.
Ściskam ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostawcie ślad po sobie, dzięki temu łatwiej będzie mi trafić na Wasze blogi :)
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do obserwacji :)