JAK CZYŚCIĆ / ODNOWIĆ BIAŁE BUTY? BIAŁE SNEAKERY

Dziś chciałabym poruszyć temat który dotyczy każdego posiadacza białych butów, bez względu na to czy są to sneakery czy kozaczki, buty skórzane czy wegan skin, wiązane, na rzepy czy wsuwane... Dziś łączymy siły by przywrócić naszym butkom i  podeszwom ich maksymalnie białą moc ;) 

 Ci którzy mnie śledzą wiedzą, ze jestem całkowicie uzależniona od Nike, kocham szczególnie serie  Air i nie będę się tu rozczulać nad modelami bo czy są to zwykłe AF1, Barrage, Pixele, Shadowsy czy Maxy nie ma tu najmniejszej różnicy w każdych jest mi komfortowo, ale nie tylko te bo często śmigam też  w Cortezach czy ReactVision ale nie o tym! Wracamy do tematu białych butów... 

Przez lata bawiłam się w szorowania i namaczania. Wielokrotnie po odkrywczych googlowych poszukiwaniach tworzyłam jakieś alchemiczne proporcje różnych specyfików z wodą aby na nowo przywrócić śnieżnobiały kolor butów  nic się nie sprawdzało, wręcz przeciwnie  buty żółkły a polecane przez influ sposoby na "papki" z wybielaczy i  fryzjerskiej wody utlenionej może i  radziły sobie z drobnymi zabrudzeniami ale niestety też mocno niszczyły buty, a już tym bardziej te z tkaniny, więc jak się domyślacie kolejny fail! 

Nie wiem ile kasy wydałam już w swoim życiu na magiczne specyfiki do białych butów, większość środków nie prała lepiej niż zwykły proszek czy żel do białego  a pasty często były jakieś kremowe, miały ciepły odcień bieli co mnie osobiście absolutnie nie satysfakcjonowało, zresztą miały dosyć słaby pigment i nigdy nie kryły tak jakbym chciała, zawsze widać było prześwity nawet drobnych rysek, dodatkowo  jakoś często odwarstwiał się płyn od pigmentu i powstawały grudki (fuja) więc fail nr 2. 

Dziś przedstawię Wam mój sposób na to jak roczne, przeorane i zafarbowane buty doprowadzić do stanu bardzo dobrego ;)

Wrzucam Wam moje lifehacki :)

PRZYGOTOWANIE BUTA powinno zacząć się od oczyszczenia wierzchniej warstwy tak aby pozbyć się kurzu i jakichś pozostałości piasku itp.  Podeszwę najlepiej przeszorować sztywniejszą, syntetyczna szczoteczką a samego buta czymś delikatniejszym, może to być miękka szczotka lub ściereczka z microfibry, a dla tych którzy nie chcą kupować dodatkowych sprzętów wystarczy czysta gąbka kuchenna. Serio, polecam przeciąć gąbkę na pół (tak aby stworzyć sobie dwie mniejsze gąbeczki) i jej miękką stroną oczyścić buta a część z drapakiem użyć na podeszwy, tanie, łatwe i nie szkoda wyrzucić :P

Dalej wszystko zależy od Was, możecie umyć je ręcznie lub uprać w pralce na programie do butów lub tym delikatnym ale w temperaturze max.20-30 stopni.  Jeśli są to buty głównie skórzane to lepiej ich nie prać, jeśli natomiast tak jak w tym przypadku jest tej siateczki proporcjonalnie tyle samo to mimo iż nie jest to wskazane to (nie będę ściemniać) ja sama wrzucam je do pralki i wyjmuje buty wilgotne. Piorę w żelu Persil do białego, czasami dodaję odrobinę sody (bezpośrednio do butów). Pamiętajcie aby przed wrzuceniem  do pralki wyciagnąć sznurówki i wkładki :)

Jeśli po wyjęciu z pralki nadal widać zacieki, jakieś niedoprania to oczywiście możemy bawić się tu w zwilżenie magicznej gąbeczki i pocieranie danego miejsca, aż usuniemy plamę albo rozbolą nas ręce (prędzej to drugie) ale będę szczera, z doświadczenia wiem, że jeśli nie zeszło coś w praniu to raczej nie zejdzie też przy użyciu tej gąbki. Kontynuując...

Tak moje buty wyglądały po praniu...

Niebieskie i żółte przebarwienia od influenserskiego przepisu na wybielającą papkę (F@ck!(&^$$ bo mega mi to zniszczyło butki) - NIGDY! nie nakładajcie nigdy wybielacza po moczeniu (danego materiału) bezpośrednio i punktowo  bo skończycie z takimi akwarelami jak ja. Nie robicie tego nigdy.

Tutaj jeśli macie buty typowo skórzane przed nałożeniem pasty czekacie do ostatecznego momentu wyschnięcia. Jeśli natomiast macie tak jak w moim przypadku buty 50/50 to moim lifehackiem  na doprowadzenie ich do życia jest użycie nieprofesjonalnie ale skutecznie pewnej pasty... Pasty która przeznaczona jest wprawdzie do butów skórzanych i wegan skin - ja natomiast używam jej też do tych tkaninowych, aby nie uzyskać efektu "farby olejnej" używam jej naprawdę malutko ale na jeszcze wilgotnej tkaninie. Pasta ładnie się wtapia i nie pozostawia sztywnej ani oblepionej warstwy. Sami zobaczcie...

Tutaj możecie zobaczyć efekt. Buty wyglądają znowu dobrze. 

Oczywiście po wyschnięciu używam tej pasty na resztę obszarów tj, elementy skórzane oraz podeszwa. Nakładam pastę i odstawiam na 10 minut do całkowitego wyschnięcia. Po wyschnięciu buty prezentują się w ten sposób. 

Porównanie buta "po" z drugim jeszcze bez nałożenia pasty

Warto pamiętać aby aplikatory gąbeczkowe opłukiwać po każdym użyciu, gąbeczkę wtedy należy trzymać  zdecydowanie w dół i delikatnie odcisnąć, odsączyć  papierowym ręczniczkiem i zamknąć. 

Tutaj pokażę Wam jak pasta spisała się na gumie moich Vansów oraz Cortezach - jak widać, też daję efekt niezłej bieli :)  

Kiedyś podeszwy czyściłam wilgotnym wacikiem nasączonym w acetonie ale to bardzo niszczy powierzchnię buta, jest on jaśniejszy ale później jakby bardziej "uwrażliwiony" na  ryski. Zaniechałam stosowanie acetonu i przez jakiś czas korzystałam ze specjalnego  żelu do mycia (podeszw) sneakerów z marki Kaps (jest fajny ale nie szałowy, spokojnie uzyskacie taki sam efekt żelem do prania/ cifem czy jakimś mleczkiem do sprzątania łazienki), i o ile wiele środków myjących można zastąpić produktami jakie posiadacie w domu do sprzątania to w kwestii zabezpieczania skóry  cze vegan skin to serio  pasty lepszej nie znajdziecie. Ja przynajmniej się zachwycam bo przerobiłam ich już wiele :)  Nie jest też droga bo za 75ml trzeba zapłacić ok 26-30zł a jest bardzo wydajna. Sama kupowałam na allegro i dziś też domówiłam zapasowe opakowanie bo hm... zazwyczaj jak coś Wam polecę to później sama nie mogę kupić ;) więc przezorny zawsze ubezpieczony :) Nie będę jednak pazerą, dobrymi rzeczami trzeba się dzielić :)

PASTA O KTÓREJ MOWA TO - TARRAGO -SUPER WHITE.

Mam nadzieję, że Wam pomogłam :)  Jeśli przydała się Wam jakaś rada to fajnie będzie jeśli polubicie ten wpis albo zostawicie pod nim komentarz :) Jest to mój pierwszy wpis po rocznej przerwie więc przyda się jakaś motywacja do działania :)

Ściskam ♡